Na zwiedzanie Nowego Zamku w Lubniewicach obowiązują zapisy
Do lubniewickiego zamku, który jest domem rodzinnym książąt Lubomirskich, można zawitać po wcześniejszym umówieniu się. Rezerwacji należy dokonywać telefonicznie
- od poniedziałku do piątku,
- pomiędzy godziną 9.00 a 17.00,
- pod numerem telefonu 882 005 033 oraz 503 872 397.
Zwiedzanie odbywa się po uiszczeniu darowizny na rzecz dalszej odbudowy zamku w kwocie nie mniejszej niż 10 zł od osoby.
Na zwiedzanie chętnych nie brakuje
Zwiedzanie odbędzie się w maksymalnie 20-osobowych grupach. Nie oznacza to jednak, że aby wejść do zamku, należy zebrać brakujące osoby. Jak mówi Aleksandra Zaremba-Wyczlińska, z Fundacji Książąt Lubomirskich - Chętnych jest tak wielu, że nie będziemy mieli problemu ze skompletowaniem grupy we własnym zakresie.
Zwiedzanie będzie odbywało się w soboty i w niedziele co godzinę, pomiędzy 10.00 a 14.00. Turystów będzie oprowadzał audioprzewodnik.
Nie cały obiekt jest dostępny dla turystów
Obiekt jest obecnie własnością księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego i częściowo spełnia funkcję mieszkalną. Z tego też względu zwiedzający nie zobaczą całości. Dostępnych jest część odremontowanych pomieszczeń, znajdujących się na parterze, jak sala balowa, jadalnia, królewska, czy wielka galeria i kilka pokoi znajdujących się na piętrze, a także park przynależący do obiektu. Zamknięte dla oczu postronnych pozostają pomieszczenia, z których korzysta rodzina Lubomirskich, oraz te jeszcze nieodremontowane.
Lubniewicki zamek został już częściowo odremontowany
Zamek wcześniej miał kilku właścicieli, a przedostatni z nich bardzo go zaniedbał.
Większość z tego, co w tej chwili możemy obejrzeć, wcześniej było praktycznie puste, zniszczone i zrabowane. Gdy przejęliśmy zamek, stała tam woda, musieliśmy wszystko wysuszyć, ułożyć na nowo parkiet. W zamku nie było nic
- mówi właściciel.
Część zamku została odrestaurowana. Choć nie zachowały się meble ani charakterystyczne ozdoby, które starsi lubniewiczanie z sentymentem wspominają, nowi właściciele zapewnili nowy wystrój pasujący do charakteru obiektu, a jednocześnie nawiązujący do historii rodu Lubomirskich.
Wykonaliśmy dużo prac pod czujnym okiem konserwatora, bardziej czyszczących i sprzątających, niż stricte budowlanych. Na te jeszcze przyjdzie czas - zamierzamy w kolejnych latach remontować wyższe piętra
- mówi Lubomirski-Lanckoroński. I dodaje - Teraz wystrój zamku nawiązuje do naszej rodziny. Możemy zobaczyć na przykład unikatowy poczet królów i książąt polskich, który wisi w sali królewskiej - od Mieszka I aż po Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Właściciele planują w przyszłości remont.
Wiąże się on z bardzo dużymi środkami finansowymi, które chcielibyśmy pozyskać z funduszy unijnych. Koszty remontu całego obiektu zaczynają się od 20 milionów złotych, wymaga to ogromnych nakładów. To, co możemy, robimy na bieżąco - zamek trzeba ogrzać i ochraniać, co chwila wymagane są bieżące naprawy, jak uzupełnienie poszycia dachowego. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, ile należy włożyć w zamek wysiłku. Remont widzę w perspektywie kilku lat. Prawdopodobnie będziemy aplikować w tym i przyszłym roku o dofinansowanie unijne. Mam nadzieję, że Lubniewice będą trzymały kciuki i nas wspierały duchowo
- tłumaczy Jan Lubomirski-Lanckoroński.
Stary Zamek w Lubniewicach również czekają zmiany
Obiekt leżący tuż przy Parku Miłości – Pałac Książąt Lubomirskich, zwany czasem Starym Zamkiem, również czekają zmiany.
Chciałbym, żeby odgrywał on większą rolę społeczną, być może stworzymy tam kawiarnię, a w części parku znajdującej się przy pałacu camping. Mogłyby tam odpocząć rodziny lubiące podróżować w ten sposób, tak jak ja. Jestem też otwarty na propozycje z regionu i wszelkie działania, gdyby ktoś był chętny do współpracy przy rozwoju tego pałacu. Ten obiekt mógłby pełnić funkcje społeczne, służyć mieszkańcom, można by tam urządzić dużą salę, gdzie odbywałyby się jakieś spotkania lub wesela
- mówi właściciel obiektu.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?