Do Wojnowa w gminie Kargowa dotrze kanalizacja. Czy prace rozpoczną się w sezonie turystycznym?

Wojnowo to turystyczna perełka gminy Kargowa. Wieś położona nad Jeziorem Wojnowskim, daleko od głównej drogi. – Kto tutaj raz przyjedzie, to wraca. Śpiewają ptaki, a wieczorem kumkają żaby. To relaksuje – przyznaje jedna z kobiet.
Z korzystnych warunków mikroklimatycznych korzystają mali pacjenci Szpitala Rehabilitacyjno - Leczniczego dla Dzieci, który mieści się w zabytkowym pałacu nad jeziorem. Zielonogórzanie kupują tutaj działki i budują domki letniskowe.

Zobacz to miejsce na mapie:

We wtorek, 23 maja burmistrz Jerzy Fabiś podpisał umowę ze zwycięzcą przetargu na budowę kanalizacji dla wsi. W pierwszym etapie będzie budowana kanalizacja niskociśnieniowa i tłoczna. W drugim odbędzie się realizacja przyłączy.

– Zrobimy to na podobnej zasadzie, jak budowaliśmy przydomowe oczyszczalnie ścieków. Będzie możliwość uzyskania dotacji, jeśli mieszkaniec nie będzie chciał tej dotacji przyjąć i sam realizować, wówczas my jako inwestor zastępczy wykonamy tę inwestycję – tłumaczy burmistrz. – Zależy nam, aby wszyscy się podłączyli, dlatego kwota dotacji powinna wystarczyć na wykonanie przyłącza.

Inwestycja będzie realizowana w formule zaprojektuj i wybuduj. Jeszcze w tym sezonie wieś nie będzie rozkopana. Proces przygotowania dokumentacji budowlanej i technicznej potrwa co najmniej pół roku.

Do przyłączenia będzie ponad sto posesji. Nie wszyscy nastawieni są entuzjastycznie do zadania.

– Dla nas z tą kanalizacją nie jest po drodze – przyznaje jedna z mieszkanek. – Wykosztowałam się na szambo. Te pieniądze mi się nie zwrócą. Ale rozumiem radość innych mieszkańców, na niektórych uliczkach jest ciasno, nie wszędzie szambowóz może podjechać.

– Chyba najwyższa pora budować kanalizację – uważa Halina Żelazna, komendant bazy ZHP w Wojnowie, Chorągiew Dolnośląska i zapewnia, że w bazie dba się o środowisko i stosowane są wszystkie możliwe ekologiczne zasady. – Inwestorzy, którzy się zastanawiają, czy tu cokolwiek robić, czy nie robić, dostaną sygnał, że coś tutaj się dzieje, że ktoś o nich dba. Każdy, kto tu zechce zainwestować, będzie miał zagwarantowane, że cywilizacja dotrze.

Halina Żelazna stawia jednak pytanie o koszty.

– Nikt nie ma wątpliwości, że kanalizacja jest potrzebna. Każdy by chciał i uważa, że to jest dobra rzecz, tylko pytanie, ile to będzie mieszkańców kosztować. To będzie kluczowe, jeśli chodzi o opinie mieszkańców przy tej drożyźnie, którą dookoła mamy – tłumaczy.

Burmistrz wyjaśnia, że drożej nie będzie.

– W większości ludzie oczekują tej kanalizacji, dlatego, że wywóz ścieków to jest kwota 20 zł za metr sześcienny, na pewno odprowadzenie ścieków i oczyszczenie w oczyszczalni będzie tańsze dla mieszkańców – odpowiada.

Na realizację zadania gmina otrzymała 5,7 miliona złotych z rządowego programu Polski Ład. Wartość inwestycji to ok. 6,2 mln zł. Ścieki będą odprowadzane do oczyszczalni w Babimoście.

Czytaj też:

• Nowoczesny radar w Kargowej już stoi. Nie odpuści kierowcom przekroczenia prędkości
• Czy Kargowa doczeka się obwodnicy? Starania trwają od kilkunastu lat
• Goście z całego świata chwalą wystawę psów Babimoście!