Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do zdroju na łyk mineralnej

Maciej Wilczek
W tle zabytkowa pijalnia wód oraz zespół basenów w Lądku Zdroju (fot. Maciej Wilczek)
W tle zabytkowa pijalnia wód oraz zespół basenów w Lądku Zdroju (fot. Maciej Wilczek)
Strudzony, górski wędrowiec może swoje siły zregenerować na kilka sposobów. Grzanym winem, Zimnym piwem. I... wodami mineralnymi.

Czy wracasz z Masywu Śnieżnika, Gór Stołowych czy Gór Złotych zawsze możesz zatrzymać się na dłuższą chwilę w miejscowości uzdrowiskowej ziemi kłodzkiej.

Do dyspozycji mamy bowiem zdroje w Kudowie, Dusznikach, Polanicy, Lądku, Długopolu. Wszystkie te miejscowości, prawdę mówiąc, każdy powinien odwiedzić, zaglądnąć do nich choćby na jeden, cały dzień.

Jest co zwiedzać, gdzie wędrować no i oczywiście pić, a także w niektórych zażywać kąpieli.

Najstarszy - Lądek Zdrój

Historia tego miasta położonego w dolinie Białej Lądeckiej rozpoczyna się gdzieś około XII wieku. Była to wówczas leśna osada. Pierwsze wzmianki o tutejszych, leczniczych wodach padają przy okazji bitwy pod Legnicą (1241 rok), kiedy to

Tatarzy wycofywali się na wschód przez ziemię kłodzką przy okazji niszcząc urządzenia kąpielowe w Lądku. Historia miejscowości aż do współczesności związana jest właśnie ze zdrojem, odkryciami kolejnych źródeł i następnie budową uzdrowiska. Po wojnach husyckich, u schyłku XV wieku powstaje tu zakład kąpielowy "Jerzy”. Wówczas po raz pierwszy badane są właściwości wody.

Z faktów historycznych wypada jeszcze odnotować wizytę w zdroju w 1800 roku prezydenta Stanów Zjednoczonych J. Quincy Adamsa oraz kilka lat później cara Aleksandra I. Wyjątkowo ważną osobistością dla tego rejonu była Marianna Orańska właścicielka Gór Bialskich oraz Masywu Śnieżnika, która rezydowała w zamku w Kamieńcu Ząbkowickim.

Ona to sprawiła, że ziemie te rozwijały się dynamicznie - wspominałem o księżnej w poprzednich opowieściach górskich. (Wiele informacji na temat miasta można znaleźć w książce Wojciecha Ciężkowskiego - "Lądek Zdrój”).

Smaczny "Zdzisław”

Kiedy zmęczeni wracamy na przykład z Borówkowej (900 m n.p.m.) góry, z której roztacza się wspaniały widok na Masyw Śnieżnika, z której widać przy dobrej pogodzie Karkonosze, a nawet Tatry koniecznie zajrzyjmy do Lądka położonego kilka kilometrów od przejścia granicznego Lutynia - Trawna.

Kiedy znajdziemy się w tym przepięknym zdroju koniecznie zaglądnijmy do pijalni Wojciech.

Uwierz Drogi Czytelniku, jest to miejsce wyjątkowe. Dzisiejszy obiekt powstał w miejscu XVII wiecznego, wzorowanego na łaźni tureckiej. To prawdziwa neobarokowa perła architektury.

Basen z marmurowymi wannami, a nad nim pijalnia wód, które oczyszczają organizm z metali ciężkich, obniżają poziom cholesterolu, łagodzą bóle stawów i świetnie też robią naszej skórze. Zachowując dystans do broszur traktujących o cudownej mocy wód z całą pewnością można stwierdzić, że doskonale wspomagają one leczenie wielu chorób. Wstęp do pijalni kosztuje złotówkę, ale musimy mieć własny kubek, albo kupić jednorazowy na miejscu.

Niestety, to jedyne tanie atrakcje. Kąpiele bowiem są już znacznie droższe, nie mówiąc o ofercie sanatoryjnej. Lądeckiego "Zdzisława” należy pić powoli, rozsmakowywać się, relaksować przy każdym łyku.

W pozostałych uzdrowiskach ziemi kłodzkiej też nas uraczą dobrą mineralną - wpadnijmy do Dusznik i Polanicy na łyk Wielkiej Pieniawy czy Jana Kazimierza, do Kudowy na Staropolankę.

I pomyślmy, że wielcy tego świata również szukali spokoju w tych miejscach, po których teraz my drepczemy. Pójdźmy więc tropem Goethego, Brunona Schulza, Churchilla, Chopina i wielu innych. Wypijmy szklanicę... mineralnej za ich zdrowie i swoje.

 

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska