Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobra woda wkrótce popłynie w lubniewickich kranach

Stefan Cieśla 95 722 57 72 [email protected]
W stacji uzdatniania stoją już wielkie zbiorniki do napowietrzania i filtrowania wody. Robotnicy układają płytki podłogowe, szykują też pomieszczenie do montażu szaf sterujących.
W stacji uzdatniania stoją już wielkie zbiorniki do napowietrzania i filtrowania wody. Robotnicy układają płytki podłogowe, szykują też pomieszczenie do montażu szaf sterujących. fot. Stefan Cieśla
Po trzech miesiącach budowy, bliska ukończenia jest w Lubniewicach nowoczesna stacja uzdatniania wody wraz z nowym jej ujęciem. Miastu i okolicznym wioskom na wiele lat starczy dobrej wody.

Jesienią 2008 r., po bakteriologicznym skażeniu ujęcia, mieszkańcy miasta przez wiele dni musieli korzystać z wody dostarczanej beczkowozami lub kupowanej w sklepach. Aby choć prowizorycznie uruchomić sypiący się ze starości wodociąg, miasto wydało ok. 1,5 mln zł na wymianę sieci z azbestowej na plastikową, nowe zbiorniki napowietrzające w stacji uzdatniania oraz odkrycie i odcięcie wszystkich szamb grożących skażeniem wody. Ale oczywista wtedy stała się budowa nowego ujęcia i stacji uzdatniania wody, aby była ona bezpieczna i nie zabrakło jej latem, gdy miasteczko odwiedzają tysiące turystów.

Woda ze 140 metrów

Zaraz po ubiegłorocznej wpadce z wodą, miasto zabrało się za przygotowanie dokumentacji technicznej nowego ujęcia, stacji uzdatniania i sieci oraz uzyskanie pozwolenia na budowę. Nowa sieć obejmie też sąsiednie wioski Trzcińce i Suszyce oraz połączona będzie z ujęciem w Świerczowie, które ma uzupełniać magistralę szczególnie latem, w czasie największego ,,rozbioru'' wody. W końcu września na terenie budowy pojawili się robotnicy z firmy Kobeszko i Syn z Choszczna, która wygrała przetarg.

- Dziś jest już pod dachem i zamknięty nowy budynek stacji uzdatniania. Stoją już w nim filtry i pompy, trwają prace wykończeniowe, szykowane jest pomieszczenie dla urządzeń sterujących i sygnalizacyjnych. Podłączone jest także nowe ujęcie wody, z wykopanego obok stacji odwiertu, głębokiego na 140 metrów. Ma ono wydajność 40 tys. litrów na godzinę, dzięki czemu nowa stacja może pompować teraz do kranów 72 tys. litrów wody na godzinę - wyjaśnia Przemysław Kobeszko.

Na drugim końcu miasteczka, przy wylocie szosy na Sulęcin, firma postawiła inny budynek, ze zbiornikami wyrównawczymi o łącznej pojemności 50 tys. litrów. Będą one napełniane z ujęcia w pobliskim Świerczowie i uzupełniać sieć latem, gdy wody zużywa się najwięcej.

Finał w styczniu

Początkowo stacja uzdatniania miała być gotowa przed świętami. Ale kilka dni ostrych mrozów spowodowało opóźnienia, m.in. w budowie nowego pomieszczenia dla agregatów prądotwórczych, które zasilać będą pompy w razie przerw w dopływie prądu. Zima na szczęście złagodniała i nowy budynek w styczniu powinien być gotowy. Lada dzień zacznie się także montaż komputerowej aparatury sterującej ciśnieniem i filtracją wody, sygnalizującej jej ewentualne zanieczyszczenia czy awarie sieci. - Wodę już pompujemy, przepuszczamy przez filtry i próbki daliśmy do sanepidu do zbadania. Czekamy na wyniki, próby trzeba będzie powtórzyć i jeśli wszystko będzie w porządku, woda poleci do kranów - zapowiada Kobeszko. Wtedy odbędzie się także oficjalne oddanie nowej stacji do użytku i jest to planowane przed końcem stycznia.

To największa w ostatnich latach inwestycja w Lubniewicach, kosztująca 4,3 mln zł. Na szczęście gminie udało się dostać aż 85 proc. dotacji z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli dokładnie 3,6 mln zł. - Nie będzie już latem zakazów podlewania ogródków. Liczymy, że nowe ujęcie i stacja zapewnić mogą wodę dla ok. 7 tys. ludzi. Wystarczy to na najbliższych 20 lat - przypuszcza burmistrz Mirosław Jaśnikowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska