Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobre miejsce

BEATA DZIELENDZIAK (68) 324 88 29 [email protected]
Zainteresowania informatyczne i dobra szkoła, ucząca biznesu bardzo pomogły Pawłowi Siewce w prowadzeniu interesu.

Paweł Siewko już trakcie studiów elektrotechnicznych co miesiąc odkładał pieniądze na konto bankowe, z myślą o wykorzystaniu ich w przyszłości. Gdy je skończył, zaczął studia podyplomowe w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu, na kierunku zarządzanie projektami. Praca podyplomowa "Stworzenie kawiarenki internetowej" była jednocześnie projektem założenia własnej działalności gospodarczej. Po skończeniu szkoły Paweł zaczął realizować go w rzeczywistości.

Dobre miejsce

Ważnym elementem rozpoczęcia biznesu jest znalezienie dobrego miejsca. - Pomyślałem o dworcu kolejowym w Zielonej Górze, bo tam jest zawsze dużo ludzi - mówi. W lutym tamtego roku Paweł zwrócił się do PKP z prośbą o wydzierżawienie wypatrzonego miejsca. Po dwóch tygodniach, przyszło pismo, że lokal nie jest do dzierżawy, ze względu na planowaną termomodernizację budynku. Nie było też innej oferty. - Z ogłoszenia dowiedziałem się, że jest do sprzedania konstrukcja po byłym kiosku na bibeloty, a miejsce, na którym stała, do wydzierżawienia. Konstrukcję kupiłem od właściciela, a dzierżawę miejsca, uzgodniłem z samorządem w Czerwieńsku. W trakcie rozmowy dowiedziałem się o pustym pomieszczeniu po bagażowni, które również jest do wydzierżawienia. Aby dostać zgodę na użyczenie nowego miejsca, musiałem przedstawić dokumenty o prowadzonej działalności gospodarczej, NIP, regon i wpis do ewidencji. Pomieszczenie kupiłem za pieniądze zaoszczędzone podczas studiów - tłumaczy. Po kilku dniach Paweł podpisał umowę z dzierżawcą, a 22 czerwca dostał protokół odbioru i klucze do pomieszczenia.

Roboty po łokcie

Lokal był odpowiedni na małą kafejkę, ale wymagał remontu. Nie było instalacji elektrycznej, linii telefonicznej, a kraty zastępowały drzwi wejściowe. - Próbowałem wynegocjować niższą cenę, ponieważ pomieszczenie wymagało solidnego remontu. Negocjacje nie powiodły się, a przyszłą kafejkę musiałem wyremontować na własny koszt - mówi Paweł. - Kolejnym etapem było doprowadzenie energii do lokalu. Musiałem podpisać z PKP Energetyka sp. z o.o. umowę na dostarczenie energii, a następnie z wybraną firmą na usuwanie zanieczyszczeń stałych - wspomina. - Na końcu podpisałem umowę z Telekomunikacją i podłączyłem linię telefoniczną oraz internet.
W trakcie remontu Paweł kupił potrzebne komputery i ksero.

Przyciąganie klientów

OPOWIEDZ NAM SWOJĄ HISTORIĘ

Już półtora roku pokazujemy w "Pracy i pieniądzach" ludzi, którym się udało rozkręcić własny biznes. A jest ich naprawdę wielu. Opowiadając o sobie, o tym jak pokonywali trudności, dają siłę innym. Stąd nasze hasło "Walcz o siebie".
Czytaj w każdy czwartek. Jeśli chcesz nam opowiedzieć swoją historię, odniosłeś sukces lub wierzysz, że tak się stanie - zadzwoń lub napisz! Czekamy pod nr tel. (68) 324 88 51, e-mail: [email protected] lub [email protected]

Kafejka internetowa działa od 16 sierpnia ubiegłego roku. Aby przyciągnąć klientów Paweł stosuje promocyjne ceny korzystania z internetu i ksero. Dodatkowo oprawia prace magisterskie. Na razie nie myśli o innych formach promocji, bo ma nadzieję, że taka reklama i dobre miejsce zawsze przyciągnie klientów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska