Po części, bo ci trenerzy zadecydowali o tym, że w corocznym głosowaniu na zakończenie kampanii Najbardziej Wartościową Zawodniczką rozgrywek zostali Rebecca Allen z Arki. Australijska rzucająca w siedem-nastu meczach zdobyła średnio 14,1 punktów. Miała 6,2 zbiórek, 2,4 asyst i 1,5 bloków. Allen od opiekunów ekstraklasowców dostała pięć głosów. Trzy otrzymała jej klubowa koleżanka Barbora Balintova, dwa - Laura Miskiniene z Artego Bydgoszcz, a po jednym Maria Papowa z Arki i Brianna Kisiel z Artego.
W każdym razie Amerykanka znalazła się w pierwszej piątce sezonu, dostając dziesięć głosów, a więc jako niską skrzydłową tej kampanii widziało ją dziesięć z dwunastu trenerów w lidze. Szkoleniowcy nie mogli głosować na swoje podopieczne, więc jedynie jeden z prowadzących oddał głos na inną koszykarkę. Pozostałe zawodniczki to: rozgrywająca Kisiel (7 głosów), rzucająca - Allen (8), silna skrzydłowa - Papowa (7) oraz... środkowa - Miskiniene (11).
Najlepszym Trenerem szkoleniowcy wybrali opiekuna Arki Gundarsa Vetrę, który dostał osiem głosów, Dwa dostał Tomasz Herkt z Artego, a po jednym - Stefan Svitek z Wisły Kraków oraz Dariusz Maciejewski z AZS-u AJP.
Copper marzyła o FBI
Wracając do samej Copper. Ta zdobyła dla gorzowianek najwięcej punktów, bo aż 462, i to w 19, a nie 21 spotkaniach. Została też najlepszą strzelczynią ligi ze średnią 24,3 pkt. na mecz. Amerykanka spędziła także najwięcej czasu na parkiecie spośród wszystkich akademiczek. Podobnie zresztą jak jej rodaczka Jasmine Thomas, która jako MVP ubiegłorocznych finałów ekstraklasy, pojawiła się w klubie w styczniu. W każdych zawodach wystąpiły Cheriden Green, Laura Juskaite, Annamaria Prezelj i Zhosselina Maiga, co jedynie świadczy o tym, że gra AZS-u była oparta na zagranicznych koszykarkach.
Niemniej jednak Polki również odegrały swoją rolę. Ich statystki może nie są aż tak imponujące, ale za 19-letnia Wiktoria Keller najlepszy sezon w karierze. Funkcje rezerwowych spełniały i jej starsze klubowe koleżanki, jak Agnieszka Kaczmarczyk oraz Dźwigalska, i w zdecydowanej większości przypadków, zwłaszcza ta druga, kapitan, realizowały zadania nakreślone przez Maciejewskiego i jego asystentów: Roberta Pieczyraka oraz Janusza Kopaszewskiego. Sztab szkoleniowy dał też szanse na zaprezentowane umiejętności innym młodym, jak Karolina Matkowska, Paula Duchnowska, Ewa Kielar i Wiktoria Kuczyńska. Te dwie ostatnie, osiemnastolatki, zadebiutowały w tym roku w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju.
I każda z tych wymienionych miała większy czy mniejszy wkład w sięgnięciu po ten brąz. Największy? Indywidualnie Copper. Ta, gdyby nie była koszykarką, to jak przyznawała, stałaby się pracownikiem FBI. Na szczęście strzela jako snajper tylko na boisku.
Polub nas na fb
Polub nas na fb
Obserwuj nas na Instagramie
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?