Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doda nie była chora?

(kb)
- Jeśli Żagań ją jeszcze raz zaprosi, chętnie przyjedzie - mówi menadżer piosenkarki
- Jeśli Żagań ją jeszcze raz zaprosi, chętnie przyjedzie - mówi menadżer piosenkarki fot. Paweł Janczaruk
Odwołała koncert w Żaganiu z powodu grypy, ale po warszawskich sklepach miała siłę latać! - śmieją się internauci na plotkarskiej stronie.

Doda odwołała niedzielny koncert na Jarmarku Michała w Żaganiu z powodu choroby.
" (...) Złapałam wirusa grypy, który przybił mnie gwoździem do łóżka na minimum 4 dni albo mam anginę od koncertów plenerowych, na których niestraszne mi wiatry czy deszcze!!!!! Dla fanów popier.... prawie z gołym tyłkiem, żeby pocieszyć ich oko kreacjami scenicznymi i tak mi się los odwdzięczył!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" - tak piosenkarka napisała w piątek na swojej stronie internetowej.

Ale z kolei z plotkarskiej strony Pudelek. pl wynika, że Doda znalazła siłę na zakupy z mężem Radkiem Majdanem i wspólne siedzenie w restauracji.

- To są plotki! Była chora, miała 39 stopni gorączki! - oburza się menadżer piosenkarki Rafał Rabczewski. - Dorota przez sześć lat śpiewania dała tysiąc koncertów. Odwoływała je tylko dwa razy, z powodu wypadku i choroby, co najlepiej świadczy, że rzeczywiście miała grypę.

Innych możliwości nie ma, bo Dorota bardzo szanuje swoich fanów. Dostała od nich 600 maili z życzeniami zdrowia. Chcieliśmy zagrać ten koncert w innym terminie, ale nie dało się go przełożyć, bo był z okazji dni miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska