Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktorze... boli mnie serce! A ubezpieczenie jest?

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Adrian Słoński mówi, że lekarz, który nie przyjął go mimo duszności, zachował się bezdusznie
Adrian Słoński mówi, że lekarz, który nie przyjął go mimo duszności, zachował się bezdusznie Mariusz Kapała
21-letni Adrian Słoński zgłosił się w środę w nocy na pogotowie. Miał bóle w klatce piersiowej i duszności. Lekarz go nie przyjął, bo... chłopak był bez dowodu na to, że jest ubezpieczony.

Środa, godz. 20.30. Adrian Słoński, 21-letni mieszkaniec ul. Świętojańskiej poczuł mocny ból w klatce piersiowej oraz na plecach. Przestraszył się, bo od urodzenia ma wrodzoną wadę serca. Cierpi też na duże nadciśnienie. Dwa miesiące temu zabrało go pogotowie. Na szczęście wówczas zdiagnozowano tylko nerwoból. Teraz takiej pewności nie było.

- Wziąłem tabletkę i położyłem się na pół godziny. Myślałem, że mi przejdzie. Ale wciąż się dusiłem. Mama zapytała, czy wezwać pogotowie, ale z kolegą postanowiłem, że pójdziemy do lekarza pieszo. . I... został odprawiony z kwitkiem. - Lekarz powiedział, że nie może mnie przyjąć, bo nie mam przy sobie dokumentu, który zaświadcza, że jestem ubezpieczony - denerwuje się chłopak.

Więcej o całej sprawie przeczytasz w piątek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska