W wyniku rozprzestrzeniania się koronawirusa system nauczania w szkołach uległ zmianie. Praktyczne każda placówka oświatowa przekształciła tryb nauczania na zdalny. E-learning jest teraz jedyną formą prowadzenia zajęć. Niestety, taki sposób nauki jest ogromnym problemem dla wielu rodzin wielodzietnych oraz domów dziecka...
Zdalne nauczanie. 14 osób, 3 laptopy
- Nauczyciele wysyłają prace domowe z każdego przedmiotu i traktują to jako formę obecności na zajęciach oraz zaliczenie przedmiotu. Niestety nasza placówka nie jest przygotowana na taki rozwój sytuacji. Na 14 osób przypadają 3 laptopy - zaapelował dom dziecka w Sulęcinie.
Warto dodać, że nie każde dziecko posiada telefon, który umożliwiłby naukę. Często telefony klawiszowe służą jedynie do rozmowy z bliskimi.
,,Bardzo prosimy, jeśli macie w domach stare, sprawne laptopy i są wam nie potrzebne przekażcie je naszym podopiecznym, którzy wykorzystają je do nauki" - czytamy na stronie placówki
,,Zalała nas fala dobra"
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Odzew był niesamowity. Natychmiast zgłosiły się osoby, które zaproponowały pomoc. Następnego dnia do placówki dostarczono 6 laptopów. A będzie ich jeszcze więcej!
- To niesamowite, że w tych trudnych czasach są jeszcze ludzie, którzy nadal chcą nieść pomoc! Wszyscy darczyńcy to prywatne osoby. Jesteśmy im dozgonnie wdzięczni. Nie spodziewaliśmy się, że w tak krótkim czasie uda nam się uzbierać tyle sprzętu dla naszych podopiecznych - wyznaje Natalia Wójcik, dyrektor domu dziecka w Sulęcinie.
N. Wójcik przyznaje, że lekcje przez internet to dla takich placówek ogromne wyzwanie:
- Trudno przygotować się do zdalnego nauczania w domu, gdzie jest 3 lub więcej dzieci, a co dopiero kiedy w placówce jest ich 13, czy czasami nawet 30.
RAPORT
Pomóżmy też innym!
Dyrektorka podkreśla, że taki problem może dotyczyć domów dziecka w całym kraju. Warto więc się zorientować, jak wygląda sytuacja w placówce w naszej okolicy. Może tam również dzieci czekają na naszą pomoc?
- Wiem, że ludzie mają ogromne serca, dlatego mam nadzieję, że pozostałe placówki również spotkają się z taką życzliwością, jak nasz dom dziecka - dodaje Natalia Wójcik.
- Kontrole graniczne w liczbach. Statystyki robią wrażenie!
- Wsparcie dla polskich obywateli dojeżdżających do pracy
- Park za bazarem już wkrótce będzie wyglądał tak, jak kiedyś
- Terytorialsi pojawili się w przygranicznych miastach
- Przedsiębiorcy ze Słubic przez koronawirusa wpadną w długi
- W słubickim szpitalu brakuje sprzętu do walki z wirusem
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Śpimy krócej i coraz gorzej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?