Do bardzo groźnego wypadku doszło na drodze krajowej nr 92 niedaleko Boczowa. Kierowca mercedesa kampera uderzył w dwa przydrożne drzewa.
Do wypadku doszło w sobotę, 19 kwietnia. - Kierowca mercedesa kampera, jadący w stronę Boczowa, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Samochód nadaje się do kasacji - mówi Alina Słonik z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie. Policjanci dodają, że kierowca domu na kółkach nie zjechał na pobocze bez powodu. - Uniknął w ten sposób zderzenia z nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówką, która wyprzedzała "na trzeciego" - dodaje Alina Słonik.
Zobacz też: Mandaty za 8200 zł i 82 punkty karne pod kościołem - polowanie na parafian (WIDEO)
Kierowca ciężarówki uciekł. Szuka go policja. Na szczęście po uderzeniu w drzewo kierowcy kampera nie stało się nic poważnego. Z urazem ręki został zabrany do szpitala. Do pomocy w akcji wezwano też strażaków. Musieli odłączyć akumulator i znajdującą się w mercedesie butlę z gazem. Później trzeba było jeszcze usunąć z drogi uszkodzone elementy karoserii.