Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominator z Międzyrzecza

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Międzyrzeczanin Kamil Oniszczuk jest wschodzącą gwiazdą zawodowego MMA. Stoczył dwie walki i obie wygrał w mistrzowskim stylu.
Międzyrzeczanin Kamil Oniszczuk jest wschodzącą gwiazdą zawodowego MMA. Stoczył dwie walki i obie wygrał w mistrzowskim stylu. Archiwum Kamila Oniszczuka
Międzyrzeczanin Kamil Oniszczuk jest wschodzącą gwiazdą zawodowego MMA. Stoczył dwie walki i obie wygrał w mistrzowskim stylu.

Równie dobrze walczy w parterze, jak i w tzw. stójce, czyli na nogach. Demoluje przeciwników rękoma i nogami. Błyskawicznie blokuje ich ciosy, stosuje dźwignie i rzuty. – W MMA stosujemy technik z różnych stylów walki. Od boksu i karate po judo i zapasy opowiada 20-letni Kamil Oniszczuk z Międzyrzecza, który w bardzo błyskotliwy sposób rozpoczyna właśnie karierę na zawodowych ringach.

Przed pięcioma laty Kamil zaczął trenować kick boksing, czyli odmianę boksu, w której dozwolone są także kopnięcia. Razem z innymi pasjonatami sportów walki trenował w hali sportowo-widowiskowej w Międzyrzeczu. – Ćwiczyłem dla zabicia czasu. Po roku wygrałem Mistrzostwa Wielkopolski i Puchar Polski Strefy Zachodniej – opowiada.

Po pierwszych sukcesach Międzyrzecz zrobił się za ciasny dla utalentowanego zawodnika. Zaczął dojeżdżać na treningi do Sulechowa i Gorzowa Wlkp. Obecnie walczy w barwach poznańskiego klubu Ankos MMA, gdzie trenuje razem z najlepszymi zawodnikami w Polsce – m.in. Borysem Mańkowskim i Mateuszem Gamrotem

Wiosną br. Kamil rozpoczął karierę na zawodowym ringu. Pierwszą walkę wygrał w hali CRS w Zielonej Górze. Ostatnio był gwiazdę gali boksu zawodowego w wielkopolskim Międzychodzie, gdzie zdemolował przeciwnika z Poznania. – Popełniłem trochę błędów podczas tego pojedynku. Ale jak z każdej walki, wyciągnąłem też wnioski – zaznacza.

Wystarczyły dwa zwycięstwa, żeby w rankingu branżowego portalu taplogy.com Kamil awansował na 66 pozycję wśród 269 sklasyfikowanych zawodników MMA z Polski.

Walki są bardzo wyczerpujące. Składają się z trzech rund, każda z nich trwa po pięć minut. Dlatego bardzo ważne jest przygotowanie techniczne i kondycyjne. Międzyrzeczanin trenuje codziennie po dwie godziny. Także w przysłowiowy w piątek, świątek i niedzielę. Szlifuje uderzenia, rzuty i dźwignię, ale także siłę i wytrzymałość. Biega, dźwiga ciężary i setki razy powtarza uderzenia.

Zawodnik walczy w kategorii 77 kg. Waży kilka kilogramów więcej, dlatego przed walkami musi zrzucić zbędne kilogramy. - Jestem na specjalnej diecie. Unikam pieczywa, makaronów i oczywiście jedzenia w fast foodach - zaznacza.

Dojazdy na treningi, dieta i turnieje sporo kosztują. - Wspierają mnie właściciele hurtowni Mix Dom i Ogród Zbigniew Laskowski, restauracji 66Czysta Nite, Atelier Urody, specjalistycznego gabinetu Kosmetyczno-Podologicznego, restauracja Mafia Międzyrzecz, Extreme Hobby, Stary Dworzec Fitness Klub oraz salonu fryzjerskiego Edwin Babiak. Wszystkim serdecznie dziękuję – mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska