Ale żeby było taniej i szybciej (bez wielkiej przebudowy, projektów, rozbierania chodnika), po prostu wylali trochę betonu. M.in. przez to pochylnia formalnie nie jest pochylnią i nie spełnia warunków zjazdu dla inwalidów. To nie żart.W piśmie od prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka do radnego stoi wyraźnie, że celowo nie zamontowano tam balustrad, bo ,,montaż bariery spowoduje zagrożenie bezpieczeństwa dla osób niepełnosprawnych, które bez pomocy osób trzecich nie powinny korzystać z tego zjazdu". Czyli wykonano zjazdy, ale nie takie jak trzeba, więc nie inwalidzi nie mogą z nich korzystać, ale przecież jakieś wykonano!To kolejne doniosłe dzieło urzędu w tej dziedzinie. W zeszłym roku urząd zlecił przecież wykonanie zjazdów dla wózków dziecięcych w przejściu podziemnym przy ul. Jagiełły, z których nie da się bezpiecznie skorzystać, bo są zbyt strome i urywają się na przy osoatnim stopniu. Czekamy na więcej.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?