Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopłaty do hektarów

DARIUSZ BROŻEK 0 95 742 16 83 [email protected]
Do korzystania z unijnych pieniędzy zachęca uczniów Eliza Nowak z Ośrodka Doradztwa Rolniczego
Do korzystania z unijnych pieniędzy zachęca uczniów Eliza Nowak z Ośrodka Doradztwa Rolniczego fot. Dariusz Brożek
Synowie i córki rolników nie chcą uciekać do miasta. Przyszłość wiążą z rolnictwem, agroturystyką i ekologicznymi uprawami.

Uczennica technikum rolniczego Małgorzata Kasper mieszka w Zatomiu Starym, gdzie jej rodzice prowadzą gospodarstwo. Nastolatka nie zamierza szukać pracy w mieście. - Chcę przejąć i unowocześnić gospodarstwo. Naszą wieś otaczają lasy, które są nie lada gratką dla turystów. Planuję wynajmować im pokoje - mówi.

Dziewczyna nie jest wyjątkiem. Większość jej rówieśników ze wsi deklaruje, że po szkole i studiach wrócą na wieś. A jeszcze kilka lat temu ich starsi koledzy i koleżanki marzyli o życiu mieszczuchów. - Teraz jest inaczej. Standard życia na wsi jest obecnie taki sam jak w mieście, a gospodarka to pewna praca - uważają młodzi.

Dopłaty do hektarów

Uczniowie technikum doskonale wiedzą, że szansą na nowe maszyny i inwestycje w rolnictwie są pieniądze z Unii Europejskiej. W poniedziałek kilkudziesięciu z nich wzięło udział w seminarium, które zorganizowali dla nich pracownicy terenowego biura Ośrodka Doradztwa Rolniczego. - Wielu z nich chce przejąć gospodarstwa po rodzicach. Dlatego często organizujemy takie szkolenia i informujemy młodych o unijnych programach, z których będą mogli korzystać - mówi Czesława Nowak, która kieruje powiatowym zespołem doradczym w międzychodzkim biurze ODR.

Rolnicy korzystają m.in. z tzw. płatności obszarowych, czyli dopłat do uprawianej ziemi i łąk. - W przypadku mojej wsi dopłaty są nieco wyższe, bo okolice Zatomia Starego zostały uznane za teren o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Łącznie to około 700 zł za hektar - wylicza uczeń Jarosław Dopierała.

Kasa dla następcy

Wielu rolników zdecydowało się zalesić nieurodzajne ziemie i teraz Unia Europejska płaci im za pielęgnowanie drzew. Najstarsi korzystają z rent strukturalnych. - Chcę przejąć gospodarstwo po ojcu. Jak mi je zda, to dostanie sporą rentę, a ja otrzymam 50 tys. premii na nowe maszyny - mówi Andrzej Wąchalski z Kurnatowic, który przyszłość wiąże z rodzinną wsią.

Seminarium trwało kilka godzin, ale wszyscy uczniowie dotrwali do końca. - Musimy wiedzieć, na co możemy liczyć, jeśli zdecydujemy się zostać na wsi. Stawka jest wysoka, bo ruszają kolejne programy pomocowe na rozwój rolnictwa i obszarów wiejski - tłumaczyli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska