Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopłaty do uczniów

Krzysztof Koziołek
Gmina wiejska podpisała z miastem porozumienie w sprawie nauki "wiejskich" uczniów w Nowej Soli.

50 tys. zł - tyle gmina wiejska zapłaci miastu za naukę swoich dzieci w miejskich podstawówkach i gimnazjach w roku szkolnym 2007/2008 - za jednego ucznia ok. 720 zł (takie wyliczenia przedstawiło miasto). Chodzi o dzieci z okolicznych miejscowości: Kiełcza, Ciepielowa, Nowego Żabna, Starej Wsi czy Wrociszowa.

Za każdym dzieckiem idzie co prawda subwencja, ale... Subwencja, jaką dostaje miasto, jest mniejsza niż ta, którą otrzymuje gmina wiejska. Różnicę - właśnie ok. 720 zł - do tej pory miasto musiało pokrywać z własnego budżetu.

Co roku więcej
Dopłata będzie dotyczyć tylko pierwszaków i nie obejmie tych dzieci, które już się uczą w miejskich szkołach i we wrześniu przejdą do kolejnej klasy (razem wszystkich dzieci jest ok. 280). Problem w tym, że w następnych latach dopłata będzie rosnąć, bo rosnąć będzie też liczba uczniów: do tegorocznych pierwszaków, którzy przejdą do wyższej klasy, dojdą przyszłoroczni pierwszoklasiści (będzie tak co roku aż do "wypełnienia" roczników: w podstawówce przez sześć lat, w gimnazjum przez trzy lata).

- Dlatego musimy się zastanowić, co z tym zrobić - mówi wójt Jarosław Dykiel. Problem w tym, że gmina ma tylko jedno gimnazjum - w Lubięcinie. I trudno wyobrazić sobie, że dzieci z Kiełcza czy Wrociszowa będą do niego dojeżdżać codziennie po 50-60 km (w obie strony).

A co na to rodzice?

Budowa nowej szkoły nie wchodzi w grę, więc? - Możemy stworzyć oddział gimnazjalny przy innej szkole w mieście - odpowiada wójt. Przy okazji można by wykorzystać kadrę i bazę edukacyjną takiej placówki. Ale to tylko wstępna koncepcja.

A kiedy taki oddział gimnazjalny zacząłby funkcjonować? - Chciałbym, aby od roku szkolnego 2008/2009 rodzice mieli już alternatywę - odpowiada wójt. Sęk w tym, że rodziców nie można zmusić do posłania dziecka do takiej, a nie innej szkoły (i np. dzieci z Rudna przypisane rejonizacją do podstawówki w Lubieszowie dziś chodzą do szkoły w Nowej Soli). - Mam nadzieję, że rodzice skorzystają z szansy, którą im stworzymy - mówi krótko J. Dykiel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska