To fantastyczne widowisko przygotowane przez Grupę Rafała Kmity z Krakowa. Na dwie godziny widzowie wchodzą do małego sztetla, czyli żydowskiego osiedla, jakich kiedyś było pełno na południu i wschodzie Polski. Przeplatają się tu żydowski dowcip, gorzka prawda życiowa, specyficzny humor. Ten świat zachwyci wszystkich, którzy lubią prozę Izaaka Bashewisa Singera.
Niebanalny, jedyny w swoim rodzaju spektakl wyszedł z rąk szefa grupy. R. Kmita sam go wymyślił, napisał i wyreżyserował. No i używając słownictwa z języka jidisz, wyszedł cymes z rodzynkami. W "Aj, waj! historiach z cynamonem" przewijają się bardzo charakterystyczne postaci. Jest handlarz, który obraża się na propozycje kupna zegarka za jednego rubla. Pojawia się swat chcący opchnąć podstarzałemu kawalerowi pannę, rabin wyczekujący Mesjasza czy handlarze szukający naiwnych klientów. Kmita żarty umiejętnie oprawił puentami, scenki bawią nie tylko słowem, ale i zestawieniem postaci. Mamy ludzi w chałatach, czyli długich płaszczach, kaszkietach. A no dokładkę grupa stosuje bardzo prostą, ale świetną dekorację. Ten program został już zresztą wielokrotnie nagrodzony i ma swoich zaprzysięgłych fanów.
* Gminny Ośrodek Kultury, 28 stycznia, 18.00, bilety: 15 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
