Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dożywocie dla Radosława Ś., zabójcy policjanta z Raciborza. "Strzelał, żeby zabić, nie zasługuje na powrót do społeczeństwa"

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Sąd uznał, że Radosław Ś. jest winny i nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących. Stwierdził, że oskarżony dopuścił się ciągu zbrodni.
Sąd uznał, że Radosław Ś. jest winny i nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących. Stwierdził, że oskarżony dopuścił się ciągu zbrodni. BKK
Dożywocie – taki wyrok usłyszał Radosław Ś., oskarżony o zabójstwo policjanta na służbie mł. asp. Michała Kędzierskiego na służbie oraz usiłowanie zabójstwa dwóch innych policjantów. Prowadząca tą sprawę sędzia Grażyna Suchecka nie miała żadnych wątpliwości, że oskarżonemu w tej głośnej sprawie należy się najwyższy wymiar kary.

- Oskarżony dopuścił się zbrodni oburzającej, oddawał strzały dopóki nie zablokowała mu się broń. Jest osobą skrajnie lekceważącą stosunek do porządku prawnego. Chciał zabić – mówiła sędzia Grażyna Suchecka z Sądu Okręgowego w Rybniku.

Sędzia argumentowała, że tylko tak surowa kara może pozwolić na społeczne zadośćuczynienie tej zbrodni.

- Strzelał tak, żeby zabić, były to strzały precyzyjne, chciał wykorzystać fakt, iż policjanci podeszli do niego bez wyciągniętej broni, oddawał strzały jeden za drugim, do momentu aż broń mu się nie zablokowała - podkreślała sędzia Grażyna Suchecka, sędzia Sądu Okręgowego w Rybniku.

- Oskarżony jest jednostką skrajnie zdemoralizowaną, jego antyspołeczne postawy eskalowały aż do dnia kiedy zabił policjanta na służbie. Nie zasługuje na życie w społeczeństwie. Dopuścił się swojego czynu z pobudek zasługujących na szczególne potępienie - podkreślała sędzia.

Wyrok jest nieprawomocny.

- Wyrok jest niezwykle satysfakcjonujący, cieszę, się, że sąd podzielił nasze wnioski. Kara dożywocia była jedyną słuszną i sprawiedliwą karą - mówiła Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

- W tej sprawie nie ma żadnych okoliczności łagodzących. Gdyby nie to, że zacięła mu się broń, nie wiadomo ile byłoby tych ofiar - podkreślała prokurator.

Oskarżony o zabójstwo policjanta Radosław Ś. nie został doprowadzony do sądu. Przebywa w areszcie w Tarnowie, nie było też możliwości połączenia się z nim za pomocą internetowych łączy, jak czyniono to już w czasie poprzednich rozpraw. Na sali nie zameldował się także obrońca oskarżonego, nie wiadomo więc, czy będzie on wnosił o apelację.

Zabójstwo Michała Kędzierskiego to największa tragedia w polskiej policji ostatnich lat. Doszło do niej na początku maja 2021 roku w Raciborzu. Raciborska policja odebrała wówczas kilka zgłoszeń dotyczących podszywania się pod prawdziwych mundurowych. Jak z nich wynikało, mężczyzna w policyjnym mundurze, ale cywilnym samochodem, niewykorzystywanym przez policję miał zatrzymywać do kontroli samochody. Do tego miał nienaturalnie się zachowywać, jak pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Na miejsce - ul. Chełmońskiego w Raciborzu - zdecydowano się więc wysłać prawdziwy patrol policji. Wśród skierowanych do interwencji policjantów był mł. asp. Michał Kędzierski. To on podszedł do podejrzanie zachowującego się mężczyzny, spytał czy jest policjantem, na co ten odpowiedział, że jest w przebraniu z wieczoru kawalerskiego.

Następnie mł. asp. Kędzierski poprosił mężczyznę o wylegitymowanie się. Gdy Ś. rzekomo sięgał po dokumenty, wyjął pistolet - glocka - z którego oddał dwa śmiertelne strzały z bliskiej odległości. Wówczas 40-latek otworzył też ogień do interweniującego wraz z mł. asp. Kędzierskim mundurowym. Ten odpowiedział tym samym. Ranił napastnika i obezwładnił go, a następnie zatrzymał. W chwili zatrzymania Ś. był pijany. W wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska