Przeczytaj też: Przylep stanie się miasteczkiem?
Pan Stanisław pracował w zakładach mięsnych w Przylepie i od dziesięciu lat szuka dokumentów potwierdzających zarobki z tamtych czasów. Na próżno. - Nigdzie ich nie ma! - opowiada zielonogórzanin. - Miał się tym zajmować jeden pracownik, ale uciekł. Prokuratura zaplombowała pomieszczenie, w którym znajdują się te dokumenty. Sprawa jest w sądzie, a ja nie mam zielonego pojęcia, do kogo się zwrócić, aby udostępniono mi papiery. Byłem na policji, w Urzędzie Marszałkowskim, w sądzie... Nikt nie chce się tym zająć, a mi przecież jest to potrzebne do emerytury...
Dramat polega na tym, że gdyby panu Stanisławowi udostępniono "papiery", i tak niewiele by osiągnął. W jednej z hal w Przylepie leży 25 tys. dokumentów, akta kilku tysięcy pracowników. Odszukanie tu konkretnego zaświadczenia byłoby jak szukanie igły w stogu siana. Dokumenty powinny zostać uporządkowane i udostępnione, ale nie ma komu tego zrobić. Dlatego miesiąc w miesiąc do Archiwum Państwowego w Zielonej Górze z takim problemem, jak pana Stanisława, trafia po kilkanaście osób. - I będzie ich coraz więcej, gdyż te roczniki osiągają wiek emerytalny - mówi Tadeusz Dzwonkowski, dyrektor archiwum. - Niestety, nie możemy im pomóc. Nie mamy ani obowiązku przejęcia tych dokumentów, ani możliwości ich uporządkowania, co może kosztować jakieś 200 tys. zł. To sąd jednak wyznaczy kwotę, później będzie ogłoszony przetarg, wyznaczona firma...
Więcej o tej sprawie przeczytasz w czwartek (5 grudnia) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Kup aktualne wydanie "Gazety Lubuskiej" w wersji elektronicznej. Wyślij SMS o treści EGL na numer 72466 (koszt SMS-a to 2,46 zł). Otrzymany kod aktywuj na stronie **
www.e-lubuska.pl**
Przeczytaj też: Nikt nie chce dokumentów pracowników zakładu z Przylepu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?