Na razie nie wiadomo czy wśród zmarłych są zagraniczni turyści. Do miejscowych szpitali przyjęto też około 100 poszkodowanych w nawałnicy. Portugalskie władze myślą już nad wprowadzeniem stanu wyjątkowego na Maderze w związku z tą naturalną katastrofą.
Ruch na wyspie został kompletnie sparaliżowany. Tamtejsze lotnisko międzynarodowe zostało zamknięte, a stolica Madery - Funchal jest kompletnie odcięta od pozostałych miast na tym terytorium.
Jak podaje TVN24, z brzegów wystąpiły potoki i rzeki na tej górzystej, malowniczej wyspie o subtropikalnym klimacie. Rano nawałnica - jak opowiadają świadkowie - nasiliła się i zaczęła przypominać burzę tropikalną. Szybkość wiatru przekraczała 100 km na godzinę.
Lokalne władze wezwały mieszkańców Madery do nieopuszczania swoich domów. Tymczasem zwały błota i woda zalewają Funchal. Wyspa leży około 570 kilometrów od wybrzeży Afryki, a 900 kilometrów od stolicy Portugalii - Lizbony.
Świat ruszył z pomocą Maderze. Gwiazdor Realu Madryt Christiano Ronaldo zapowiedział pomoc mieszkańcom. Portugalski piłkarz, który urodził się w zniszczonym opadami deszczu Funchal powiedział, że jest wstrząśnięty doniesieniami z Madery. "To jest wielka katastrofa, to tragedia bez precedensu" - powiedział Christiano Ronaldo. "Nikt nie może pozostać obojętnym wobec tak dużej tragedii, a szczególnie ktoś kto jak ja urodził się i wychował w tym miejscu" - dodał piłkarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?