Mężczyzna wraz z pomocnikiem pracowali w lesie koło miejscowości Mierczany. 38-latek wycinał drzewo. Jego pomocnik był w innej części lasu, również zajęty wycinką.
– Pomocnik powiedział, że zaniepokoił się, bo od dłuższego czasu nie słyszał dźwięku piły 38-latka – mówi sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji. Pomocnik poszedł sprawdzić co się dzieje z kolegą.
Na miejscu zobaczył 38-latka przygniecionego przez drzewo. Zostały wezwane służby ratunkowe. Dojechała karetka pogotowia ratunkowego. Wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego i straż pożarna gotowa do podniesienia drzewa.
Niestety na pomoc było za późno. Lekarz stwierdził zgon 38-letniego mieszkańca okolic Torzymia. – Trwa wyjaśnianie przyczyn oraz okoliczności tragicznego wypadku – mówi sierż. Richter.
Zobacz wideo: Zostawili bezdomnego w lesie, mężczyzna zmarł z wychłodzenia. Policjanci skazani
Źródło:
TVN 24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?