52-letnia kobieta usiłowała wydostać się przez balkon, ale zasłabła i upadła. Tam znaleźli ją strażacy. Jej 27-letniego syna znaleziono wewnątrz mieszkania był nieprzytomny. - Mimo akcji reanimacyjnej strażaków, a następnie pogotowia, mężczyzna nie odzyskał świadomości - informuje starszy aspirant Waldemar Kasperowicz z żagańskiej straży pożarnej. - Został przewieziony na szpitalny oddział ratunkowy w Żarach, ale nadal nie odzyskał przytomności.
Zobacz też: Dąb Napoleon nie żyje. Najgrubszy w Polsce dąb szypułkowy "zamordowali" wandale (zdjęcia)
W mieszkaniu było bardzo duże zadymienie, a języki ognia strzelały aż do pierwszego piętra. Przerażeni ludzie krzyczeli i wybiegali na zewnątrz, zawijając głowy mokrymi ręcznikami, przerażone dzieci piszczały i wołały pomocy. Strażacy ewakuowali w sumie 8 osób, w tym matkę z małą córeczką. Pożar gasiły cztery jednostki straży pożarnej. Wstępne straty oszacowano na 20 tys. zł. Przyczyny powstania pożaru bada policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?