To właśnie woda ukształtowała tutejszy krajobraz. Jej działanie jest siłą, która powołała do życia jeziora i rzeki. Przed tysiącami lat, kiedy miała jeszcze postać lodowego cielska oraz jęzorów lądolodu, wręcz wyryła na powierzchni ziemi misy jezior - tych o charakterze rynnowym. Te o charakterze wytopiskowym powstały podczas powolnego roztapiania się ogromnych, samotnych brył zamarzniętej wody.
Drawa płynie „pod prąd”?
Drawa jako jedna z zaledwie trzech rzek w Polsce płynie z północy na południe zaprzeczając tym samym zwyczajowi innych rzek, nakazującemu im podążanie z południa Polski w kierunku Bałtyku. Nie dość, że płynie ,,pod prąd’’, to robi to jeszcze niezwykle zawile. Współczynnik krętości Drawy wynosi 212 proc. co oznacza, że na każdy widoczny na mapie z północy na południe 1 kilometr długości rzeki przypada aż 2,12 kilometra rzeczywistego nurtu.
Przez wieki spławiano Drawą drewno
Woda na tych terenach od niepamiętnych czasów jest też kołem zamachowym gospodarki prowadzonej przez człowieka. Od XIII wieku Drawa była główną arterią komunikacyjną. Transportowano nią m.in. zboże i miód. Aż do 1979 roku na skalę przemysłową spławiano Drawą drewno. Najciekawsze fakty z tym związane opisują liczne akty lokacyjne i przywileje nadające te ziemie przeróżnym zakonom czy rodom rycerskim. Fakt, że dokumenty takie pochodzą często nawet z XIII i XIV stulecia dobitnie świadczy o tym, jaką wagę przywiązywano przed wiekami do tego, kto rządzi ruchem towarów i ludzi na rzece.
1000 lat historii budowy fortyfikacji nad Drawą
Grodziska nad Drawą w średniowieczu budowali Słowianie. W 1350 r. wszystkie fortyfikację nad Drawą kontrolował rycerski ród von Wedel, przybyły na te ziemię w XIII wieku z okolic Hamburga. W XVII wieku fortyfikacje o średniowiecznym rodowodzie rozwijali i wykorzystywali podczas wypraw wojennych Szwedzi. W latach 30. XX wieku, wzdłuż jezior we wschodniej części Parku i dalej wzdłuż doliny Drawy, aż do jej ujścia do Noteci, wzniesiono żelbetowe obiekty Pozycji Pomorskiej (Wału Pomorskiego) mającej osłaniać granicę Niemiec przed spodziewanym atakiem ze wschodu. Historia budowy fortyfikacji nad Drawą i to jeśli uwzględnimy tylko obiekty do dziś widoczne gołym okiem, liczy sobie bez mała 1000 lat. Drawa zawsze była rzeką graniczną.
Tu kajakarz odpoczywa zmęczony…
Znaczącym portem było przez wieki m.in. Stare Osieczno, przez które przeszło choćby drewno służące do zbijania tratew użytych w 1410 roku przy odbiciu Drezdenka z rąk Krzyżackich. Na początku wieku XX, do Starego Osieczna, a nawet nieco dalej - do okolic Głuska docierały 150 tonowe barki rzeczne. Choć dziś drewno na tym terenie transportowane jest szlakami drogowymi a nie wodnymi, to dawne bindugi - czyli miejsca, gdzie składowano i wiązano drewno są nadal, zwłaszcza w sezonie letnim, miejscami gwarnymi i wesołymi. Cześć z nich pełni bowiem rolę miejsc biwakowania, na których odpoczywają turyści zmęczeni całodniowym szaleństwem w kajaku.
Papież Jan Paweł II też się zachwycał
Przed wielu laty, uroki wodnego świata Drawieńskiego Parku Narodowego na szlaku kajakowym na Drawie podziwiał także Karol Wojtyła, późniejszy Papież - Jan Paweł II. W roku 1955 przez Kanał Głuchy przeprawiał się w stronę Jeziora Ostrowieckiego. Dziś zarówno Kanał, jak i Jezioro są zamknięte dla turystyki wodnej. Bardzo możliwe jest, że Karol Wojtyła już jako Kardynał, w 1971 roku podczas wyprawy kajakiem po Jeziorze Ostrowieckim odwiedził kościół w Głusku. Ostatni raz Karol Wojtyła Drawą płynął w 1976 roku.
Informacji zasięgajcie w Głusku
Tym, którzy chcieliby pochwalić się spływem bez wymuszonej kąpieli w nurcie Drawy, polecamy wizytę w Punkcie Informacji Turystycznej Drawieńskiego Parku Narodowego w Głusku. Można tu wziąć udział w jedynym w swoim rodzaju spływie - siedząc w prawdziwym kajaku lecz płynąc po wirtualnej rzece i zbierając z wody (na punkty) śmieci pozostawione przez niesfornych turystów.
Na odwiedzających na pewno zrobi też wrażenie bogata ekspozycja akwarystyczna. Obie atrakcje są częścią ,,Wodnego Świata’’ zaaranżowanego w Punkcie Informacji Turystycznej DPN w Głusku. Tutaj możemy poznać tajemnice jezior i rzek Drawieńskiego Parku Narodowego oraz stanąć oko w oko z niektórymi gatunkami żyjących w nich ryb.
Od wieków powstawały tutaj też liczne kanały zasilające pola uprawne i stawy rybne. Najciekawszymi w tej okolicy są Kanał Sicieński i Głuchy. Ten pierwszy mający długość około 22 kilometrów jest najciekawszym tego typu obiektem przecinającym całą wschodnią część Drawieńskiego Parku Narodowego. Ten drugi, liczący 6 kilometrów długości zasilał i nadal zasila stawy w Podszklu koło Głuska. Jego wody, aż do czasowego przerwania kanału w 1965 roku, napędzały instalację unikatowego XIX wiecznego grawitacyjnego wodociągu wiejskiego w Głusku, którego relikty możemy podziwiać do dziś.
„Kamienna” - zabytek techniki o randze europejskiej i światowej
Wyjątkowym świadectwem umiejętnego wykorzystania siły wody jest także Elektrownia Wodna ,,Kamienna’’ w Kamiennej Kniei, koło Głuska. Jej budowę rozpoczęto w 1896 roku, zaledwie 5 lat po uruchomieniu pierwszej elektrowni wodnej na świecie. Rozruch obiektu nastąpił w 1903 roku. W swojej kategorii jest zabytkiem techniki o randze europejskiej i światowej.
Co ciekawe plany ujarzmienia energii wody na tym terenie były bardziej ambitne. Jeszcze w latach 40. XX wieku, pomimo szalejącej wojny wciąż planowano realizację wieloletniego projektu znanego jako ,,kaskady Drawy”. Obejmował budowę stopni wodnych w Zatomiu, Barnimiu, okolicach dawnej osady Springe i Mostnikach. W przypadku okolic osady Springe i Mostnik plany obejmowały też utworzenie zbiorników retencyjnych, co dla Springe okazało się jednym z powodów całkowitego wysiedlenia osady. Definitywnie nastąpiło to już w 1932 roku. Jedyną pamiątką po dawnych mieszkańcach jest dziś zabytkowy cmentarz, jeden z najciekawszych na terenie DPN.
Drawieński Park Narodowy zaprasza!
Oprócz wędkowania i spływów kajakowych w Drawieńskim Parku Narodowym można znaleźć także inny sposób na wypoczynek równie przyjemny i pożyteczny zarazem. Planując czas wolny można stanąć nawet przed poważnym dylematem: czy wybrać słodkie leniuchowanie, czy też aktywny wypoczynek, np.: spacer połączony z lekcją historii w terenie. Drawieński Park Narodowy pod tym względem może okazać się miejscem bez konkurencji. Wcześniej czy później tutaj znajdziemy wszystko. Należy jedynie zaplanować: co zobaczyć na początku, a co na końcu swojej wędrówki.
O autorze:
Tomasz Bogucki jest mieszkańcem Głuska, przewodnikiem turystycznym po Drawieńskim Parku Narodowym i Puszczy Drawskiej, pracownikiem DPN.
30. URODZINY DRAWIEŃSKIEGO PARKU NARODOWEGO
Drawieński Park Narodowy (położony na terenie Lubuskiego, Zachodniopomorskiego i Wielkopolskiego) został utworzony 1 maja 1990 r. w celu „ochrony młodoglacjalnego krajobrazu równin sandrowych z ekosystemami wodno-leśnymi, całym bogactwem występujących tu gatunków: roślin, zwierząt i grzybów oraz ukrytych wśród puszczańskich lasów elementów dziedzictwa kulturowego”. Ważnym ogniwem Parku są rzeki (te główne to Drawa i jej lewobrzeżny dopływ – Płociczna) i jeziora. A tych występuje w Parku aż 20!
Drawieński Park Narodowy – raj dla turystów, kajakarzy…
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?