Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

DREZDENKO. Policjant po służbie złapał poszukiwanego, 34-letniego pasera [ZDJĘCIA]

Materiały policji, oprac. (sndr)
Często zdarza się, że policjanci w czasie wolnym od pracy pomagają w rozwiązaniu skomplikowanych spraw kryminalnych i zatrzymują ukrywających się przestępców, czy ratują ludzkie życie. Taką postawą wykazał się sierżant Radosław Mela z Komisariatu Policji w Drezdenku. Po służbie zatrzymał 34-latka poszukiwanego nakazem doprowadzenia.WIDEO: Zwierzyn. Pijany kierowca potrącił cztery osoby. Mamy nagranie- Sytuacja miała miejsce w poniedziałek 11 marca w Trzebiczu niedaleko Drezdenka. To tutaj sierżant Radosław Mela jadąc prywatnym samochodem w czasie wolnym od służby zauważył mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi osoby poszukiwanej za przestępstwa związane z paserstwem. W tej sytuacji przydała się współpraca z dzielnicową, od której sierż. Radosław Mela miał wiedzę na temat poszukiwanego - wyjaśnia mł. asp. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.Funkcjonariusz zdawał sobie również sprawę, że musi działać szybko i zdecydowanie. Policjant wykorzystał moment, w którym poszukiwany wsiadał do swojego samochodu i umiejętnie uniemożliwił mu ucieczkę. 34-latek został przekazany policyjnemu patrolowi. Dzień później trafił do zakładu karnego, gdzie odbywa karę trzech miesięcy pozbawienia wolności.
Często zdarza się, że policjanci w czasie wolnym od pracy pomagają w rozwiązaniu skomplikowanych spraw kryminalnych i zatrzymują ukrywających się przestępców, czy ratują ludzkie życie. Taką postawą wykazał się sierżant Radosław Mela z Komisariatu Policji w Drezdenku. Po służbie zatrzymał 34-latka poszukiwanego nakazem doprowadzenia.WIDEO: Zwierzyn. Pijany kierowca potrącił cztery osoby. Mamy nagranie- Sytuacja miała miejsce w poniedziałek 11 marca w Trzebiczu niedaleko Drezdenka. To tutaj sierżant Radosław Mela jadąc prywatnym samochodem w czasie wolnym od służby zauważył mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi osoby poszukiwanej za przestępstwa związane z paserstwem. W tej sytuacji przydała się współpraca z dzielnicową, od której sierż. Radosław Mela miał wiedzę na temat poszukiwanego - wyjaśnia mł. asp. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.Funkcjonariusz zdawał sobie również sprawę, że musi działać szybko i zdecydowanie. Policjant wykorzystał moment, w którym poszukiwany wsiadał do swojego samochodu i umiejętnie uniemożliwił mu ucieczkę. 34-latek został przekazany policyjnemu patrolowi. Dzień później trafił do zakładu karnego, gdzie odbywa karę trzech miesięcy pozbawienia wolności. materiały policji
Często zdarza się, że policjanci w czasie wolnym od pracy pomagają w rozwiązaniu skomplikowanych spraw kryminalnych i zatrzymują ukrywających się przestępców, czy ratują ludzkie życie. Taką postawą wykazał się sierżant Radosław Mela z Komisariatu Policji w Drezdenku. Po służbie zatrzymał 34-latka poszukiwanego nakazem doprowadzenia. - Sytuacja miała miejsce w poniedziałek 11 marca w Trzebiczu niedaleko Drezdenka. To tutaj sierżant Radosław Mela jadąc prywatnym samochodem w czasie wolnym od służby zauważył mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi osoby poszukiwanej za przestępstwa związane z paserstwem. W tej sytuacji przydała się współpraca z dzielnicową, od której sierż. Radosław Mela miał wiedzę na temat poszukiwanego - wyjaśnia mł. asp. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich. Funkcjonariusz zdawał sobie również sprawę, że musi działać szybko i zdecydowanie. Policjant wykorzystał moment, w którym poszukiwany wsiadał do swojego samochodu i umiejętnie uniemożliwił mu ucieczkę. 34-latek został przekazany policyjnemu patrolowi. Dzień później trafił do zakładu karnego, gdzie odbywa karę trzech miesięcy pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska