Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drezdenko: Wandale niszczą nowe pojemniki na śmieci

Redakcja
Wandale niszczą pojemniki na śmieci w Drezdenku.
Wandale niszczą pojemniki na śmieci w Drezdenku. Mateusz Grzymałowski
17 sierpnia w różnych częściach Drezdenka rozstawiono 12 nowych pojemników na śmieci. Niestety w nocy z 19 na 20 sierpnia wandale zniszczyli już dwa z nich.

- Niestety wandale dwa z pojemników w nocy pomalowali sprayem… ”Twórczość” spray-owców usunęli już pracownicy Centrum Integracji Społecznej w Drezdenku. Przypominamy, że miejsca do składowania odpadów są wyrywkowo monitorowane - mówi Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy urzędu miejskiego w Drezdenku.

Zobacz też: Wandale grasują na cmentarzu. Zniszczyli znicze i kwiaty

Nowe pojemniki liczą po 1,1 tys. litrów i ważą po 1,5 tony każdy. Przy ulicy Grunwaldzkiej postawiono osiem pojemników. W tym trzy do odpadów segregowanych i pięć do mieszanych. Przy ulicy Kościuszki w centrum miasta (vis a vis byłej „Kasztelanki”) postawiono cztery pojemniki na odpady mieszane. - W planach na przyszły rok jest wybudowanie dwóch podziemnych śmietników. Jeden na Placu Kościelnym, drugi przy wspomnianej ulicy Kościuszki - mówi Krzysztof Bąk. Całość kosztować ma 220 tys. złotych.
- Wtedy też przy ulicy Krakowskiej gdzie jest ogromny problem ze śmieciami, zostanie wyrównany i wybrukowany teren pod pojemniki na odpady. Tam trafią obudowy z ulicy Kościuszki, po wybudowaniu tam podziemnego śmietnika - dodaje Krzysztof Bąk. Pojemniki, które już postawiono w mieście kosztowały niemal 65 tys. zł.

Co sądzą o akcie wandalizmu sami mieszkańcy Drezdenka?

- Jak na moje oko wandale w Drezdenku czują się bezkarni. Dowodem na to jest wieloletni brak postępów władz i policji w zwalczaniu wszelkich aktów wandalizmu - mówi Mateusz Grzymałowski.

Zobacz też: Wandale to debile. Walczmy z nimi!

- Na wandalizm jest tylko jedna rada. Dobry byłby monitoring, którego w Drezdenku nie ma. Najlepiej streamem on line. Internet ma większą siłę przebicia. Tym samym większa szansa zidentyfikowania sprawców. Jestem też za nagrodą pieniężną, ta z pewnością zmobilizuje wydanie wandala policji. Z drugiej strony mam obawy, czy owa nagroda i wiążące się z nią tak zwane "kapowanie" nie obróci się przeciwko donosicielowi. Mam tu na myśli mściwość... - mówi Izabela Kuszpit.

- Jest to zachowanie skandaliczne. Najpierw zarzuca się włodarzom miasta i prezesowi PGKIM, że śmietniki są antyreklamą miasta, ponieważ były stare plastikowe pojemniki. A gdy wreszcie wydane zostały pieniądze na zakup nowych kontenerów, które są estetyczne i nie burzą wizerunku miasta, to wówczas znajduje się samozwańczy artysta, któremu wydaje się, że tworzy jak Bangsy. Niestety dewastuje zaistniałą rzeczywistość. Nie wiem jakim sposobem pozbyć się intruza, monitoring to kosztowna inwestycja. Może społeczeństwo powinno bardziej reagować. Wszak często widzimy jak osoby trzecie działają na niekorzyść miasta i zostajemy nie wzruszeni. Można też wyznaczyć w mieście jedną ze ścian budynku, jakiejś starej fabryki, czy budynku po którym bezkarnie można by było rozwijać swoją pasję graffitti. Może wówczas samozwańczy artyści nie niszczyliby pozostałych budynków, czy jak to ma miejsce w tym przypadku nowych śmietników. Dodam tylko, że znak na śmietnikach jest charakterystyczny, jak podpis Zorro. Zapewne ktoś z młodzieży zna tę osobę i mógłby wskazać sprawcę. Można wyznaczyć nagrodę. Nasz Zorro niszczy, więc nie zasługuje na miano bohatera - mówi Katarzyna Jenek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska