Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drezdenko: "Zaadoptujesz" babcię lub dziadka? Możesz zostać Aniołem! [ZDJĘCIA]

Redakcja
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Drezdenku odwiedzili podopiecznych Zakładu Szpitalno Opiekuńczego. Wszystko w ramach lubuskiego Dnia Seniora.
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Drezdenku odwiedzili podopiecznych Zakładu Szpitalno Opiekuńczego. Wszystko w ramach lubuskiego Dnia Seniora. Katarzyna Jenek
"Zostań Aniołem - zaadoptuj babcię, dziadka" - pod takim hasłem obchodzimy lubuski Tydzień Seniora. Stąd też w Zakładzie Szpitalno-Opiekuńczym w Drezdenku przygotowano podopiecznym bardzo miłą niespodziankę. W środę (tj. 12 października) odwiedzili ich uczniowie klasy trzeciej Szkoły Podstawowej nr 1.

- Naszym podopiecznym łza w oku się zakręciła. Byli bardzo wzruszeni, ale też przeszczęśliwi - mówi Wanda Szumna, prezes szpitala w Drezdenku. Dzieci przyszły na oddział, usiadły przed seniorami i czytały im książki.

Ale to nie koniec niespodzianek. Uczniowie śpiewali piosenki, a następnie wręczyli wszystkim obecnym własnoręcznie wykonane laurki. Pensjonariusze otrzymali też upominki - coś słodkiego, książeczki i zdrowe owoce. - Często dzieci kontakt z prawdziwymi dziadkami mają najwyżej parę razy w roku. Okazuje się, że potrzeby jednych i drugich można połączyć w bardzo miły sposób - mówi Katarzyna Jenek, specjalista ds. promocji szpitala.

Spotkanie było emocjonujące dla obu stron. Seniorzy nie ukrywali zadowolenia i uśmiech wręcz wylewał im się na twarze. Odwzajemnili oczywiście swoje odczucia i w zamian dzieci otrzymały uśmiech oraz miłe słowa.

- Personel również był przygotowany na wizytę gości. Panie pielęgniarki i terapeutki to dobre wróżki, które dbają o to, aby zaczarować oddział w krainę dobroci – dodaje Katarzyna Jenek. Wiele zasług należy się też nauczycielkom. Małgorzata Sadowska oraz Magdalena Weissberg - Wojas włożyły naprawdę wiele pracy i starań, by nauczyć dzieci nie tylko tekstów piosenek, ale przede wszystkim empatii. - Pobyt na szpitalnym oddziale nie jest najłatwiejszy. Dzieci nie miały bariery, że osoba, którą odwiedziły jest chora, na wózku itd. Ale nie chodzi tu tylko o uczucia, ale też o inne wartości, jakie dzieci wychowujące się przy dziadkach mogły wynieść z tej relacji – podkreśla Katarzyna Jenek.

Już dziś wiadomo, że dzieci będą przychodziły do swoich "adoptowanych dziadków" w ciągu całego rok. - Czytałam o takim programie. W Belgii jest on realizowany już od dawna. Taki kontakt i relacje na linii dzieci – osoby starsze bardzo dobrze wpływa na psychikę i jednych i drugich - mówi Wanda Szumna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska