Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga do prawa jazdy

Czesław Wachnik
Wydaje się, że zadania na placu egzaminacyjnym są bardzo proste. Jednak to właśnie ,,plac’’ oblewa średnio co trzeci zdający.
Wydaje się, że zadania na placu egzaminacyjnym są bardzo proste. Jednak to właśnie ,,plac’’ oblewa średnio co trzeci zdający. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Ośrodki szkolenia kierowców przeżywają oblężenie. Dziś spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czym należy się kierować przy wyborze szkoły.

W Lubuskiem mamy prawie 400 szkół nauki jazdy. Jedne są dobre, inne gorsze a nieliczne bardzo dobre. W tych ostatnich 40-50 proc. absolwentów zdaje egzamin praktyczny za pierwszym razem.

Wybieramy szkołę

Czym się kierować przy wyborze szkoły? Zapytaliśmy o to dyrektorów dwóch lubuskich Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego.

Ireneusz Plechan z Zielonej Góry powiedział nam:

1. Bardzo ważny przy wyborze szkoły jest ,,Ranking szkół nauki jazdy'' publikowany przez ,,GL''.

.

2. Nawet w dobrej szkole są niekiedy słabsi nauczyciele. Dlatego nie zaszkodzi, gdy znajomych podpytamy o opinię, dotyczącą konkretnych instruktorów,

3. Będąc już w szkole zapytajmy czy mają własny plac, salę wykładową oraz jakimi samochodami uczą jeździć. Najlepiej jeśli jest to ta sama marka, na której będziemy zdawali egzamin.
4. Niektóre szkoły udostępniają bezpłatnie materiały jak książki, płyty, testy itp. Dzięki temu zaoszczędzimy kilkadziesiąt złotych.

Zbigniew Józefowski z Gorzowa Wlkp. powiedział nam:

1. Obowiązkowo zapoznajmy się z rankingiem publikowanym przez ,,GL''

2. Ważne jest, by szkoła była blisko naszego miejsca zamieszkania. Ale pod warunkiem, że znalazła się wysoko w rankingu.

3. Nasz rozmówca zwraca też uwagę, że przy szkołach, które przeszkoliły rocznie tylko 20-30 osób, miejsce w rankingu może być mylące. Statystycznie jest to zbyt mała liczba, by uzyskać wiarygodną ocenę.

Jak zdajemy egzaminy

W obu lubuskich WORD-ach czeka się na egzaminy od dwóch tygodni do około miesiąca. W innych ośrodkach np. we Wrocławiu czy nawet w Jeleniej Górze oczekiwanie na egzamin przekracza niekiedy dwa miesiące. Dlatego lubuskie ośrodki przeżywają prawdziwe oblężenie. Egzamin na prawo jazdy kat. B składa się z części teoretycznej i praktycznej.

A. Egzamin teoretyczny. Po złożeniu dokumentów, ośrodek wyznacza datę egzaminu. Zdawanie rozpoczynamy od teorii. To taki test komputerowy. Polega na wciskaniu trzech przycisków oznaczonych literami A, B i C. Pytań jest 18, a na wszystkie trzeba odpowiedzieć w 25 minut. Jeśli popełnimy błąd, a nie przekroczymy limitu czasu, możemy wrócić i poprawić błędną odpowiedź. Nie możemy popełnić więcej niż dwa błędy. Chcąc zakończyć egzamin, wciskamy przycisk ,,koniec egzaminu'' a wtedy na ekranie ukaże się wynik. Komputer sam zakończy też egzamin, o ile przekroczymy limit 25 minut.

B. Egzamin praktyczny. Składa się dwóch części, sprawdzianu na placu manewrowym oraz w ruchu drogowym. Pierwszy trwa od 5 do 15 minut, a drugi 40 minut. Z chwilą przekręcenia kluczyka w samochodzie, włączają się kamery i od tej chwili egzamin jest nagrywany. Jeśli wydaje nam się, że oblano nas niesłusznie, możemy złożyć skargę do dyrektora WORD. W egzaminie może uczestniczyć instruktor, który uczył nas jeździć. Nie może on jednak ingerować w egzamin, doradzać itp., bo ten jest natychmiast przerywany. Dlatego zdający bardzo rzadko decydują się na instruktora.

Na placu manewrowym musimy:

  • Przygotować auto do jazdy. Pokazać gdzie znajdują się płyny eksploatacyjne jak hamulcowy, olej w silniku, jakie mamy światła i jak należy je włączać itp.
  • Pojechać po prostej oraz po łuku do przodu oraz do tyłu. Mamy prawo do jednego błędu, ale jeśli najedziemy na pachołka, egzamin zostanie przerwany,
  • Ruszyć pod górkę przy użyciu hamulca ręcznego,

    W ruchu miejskim musimy m.in:
  • Zaparkować (prostopadle, skośnie lub równolegle) a następnie wyjechać z parkingu,
  • Przejechać drogami dwukierunkowymi, jedno i dwujezdniowymi a także jednokierunkową,
  • Przejechać prawidłowo przez skrzyżowania, w tym rondo,
  • Wyprzedzić, zmienić pas ruchu, skręcić w lewo i prawo oraz zawrócić,
  • Przejechać przez przejście dla pieszych, obok przystanku autobusowego czy tramwajowego,

    Jeśli w trakcie jazdy popełnimy błąd, który zagraża bezpieczeństwu, egzaminator przerwie jazdę i usiądzie za kierownicą. Taki egzamin jest oczywiście oblany. Jeśli błąd nie zagraża bezpieczeństwu, to my dojedziemy do ośrodka.

    Gdy zdaliśmy egzamin, WORD wyśle nasze dokumenty do wydziału komunikacji w miejscu zamieszkania. Tam odbierzemy prawo jazdy. Najlepiej osobiście, bo trzeba zapłacić ok. 75 zł.

  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska