- Porównując drogi w województwie, to najgorsze mamy chyba w powiecie świebodzińskim. Niech pan pojedzie z Wilkowa do Ołoboku czy z Węgrzynic do Niedźwiedzia i Toporowa. Aż płakać się chce. Czy naprawdę starosta nie ma pieniędzy na naprawę - pyta Marcin Nadolski.
Sołtys Borowa Jarosław Marciniak powiedział nam, że od wielu lat mieszkańcy Wilkowa i Borowa domagają się remontu drogi, na której dominują dziury. - Od wielu lat powiat obiecuje, że przeprowadzi remont, ale jak dotychczas to tylko obietnice - wyjaśnia sołtys.
- W Świebodzinie należałoby wiele ulic wyremontować. Najgorzej jest na Poznańskiej i Łużyckiej. Osobną sprawą jest most. Niebawem będę bał się tam wjechać - mówi Kazimierz Studnicki. Krytycznie o stanie dróg powiatowych mówi wójt Skąpego Zbigniew Woch.
- My mamy ich najwięcej, bo ponad 100 km. I połowa z nich nadaje się do przebudowy. Boję się, że za 10-15 lat, kiedy nadal nie będzie remontów, większość dróg będzie nieprzejezdnych.
Marzena Kościukiewicz, kierownik wydziału dróg w starostwie świebodzińskim wylicza, że do powiatu należy ponad 400 km dróg i ulic w Świebodzinie. I niestety zdecydowana większość z nich, jest w fatalnym stanie technicznym.
Czytaj więcej w czwartkowym (25 lutego), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?