Drogi w mieście są do niczego?

Zgodnie z długoletnią tradycją na każde posiedzenie rady miejskiej zapraszany jest przedstawiciel powiatu zielonogórskiego. Urzędujący zresztą w budynku starostwa, jakieś 15 m od ratusza. Radni nikomu nie pobłażają, musi to więc być osoba odporna na ciosy. To też tradycja! Zwykle chodzi o drogi i ulice podlegające władzy starosty.

- Dwa lata temu prosiłam komisję bezpieczeństwa o opinię w sprawie ustawienia lustra na ul. Sportowej przy wyjeździe z ul. Nowej, gdyż jest to bardzo niebezpieczne miejsce - zaczęła radna Arleta Lubieniec. - Były wizje lokalne jeszcze w poprzedniej kadencji, także w tej. Oceniono, że lustro jest tam konieczne. Wywołuję tę sprawę ponownie na prośbę rodziców żłobka z ul. Nowej i pytam: co z lustrem, które dawno miało tam stać?

Kolejny kamyczek do ogródka Zarządu Dróg Powiatowych wrzucił radny Marek Retkiewicz. Mówił o niedociągnięciach na pięknej, niedawno wyremontowanej al. Niepodległości. - Po zimie widać dziury w nowej jezdni! A przecież firma wykonująca remont dawała cztery lata gwarancji - powiedział. Dołączył do niego Stanisław Kaczmar, wskazując konkretnie na dziury przy skrzyżowaniu al. Niepodległości i ul. Bankowej.

- Mam pytanie odnośnie parkingu przy rehabilitacji - zgłosiła kolejny problem Stanisława Niemira. Chodziło jej o miejsca postojowe przy oddziale rehabilitacji szpitala, usytuowanego także przy liczącej ponad 1 km al. Niepodległości. - Miało tam przybyć miejsc, ale jakoś nie widzę, żeby ruszyły roboty - rzuciła radna. Poza miasto wyszedł Czesław Grzeszyński mieszkający w Bukowie. Ale nie poza tematykę drogową. - Kiedy zacznie się pozimowa naprawa asfaltu na odcinkach Krężoły - Łęgowo i Krężoły - Buków? Tam są straszne dziury w jezdni - dopytywał radny.

Jerzy Fabiś, urzędujący w Sulechowie członek zarządu powiatu, przyznał rację wszystkim wskazanym felerom drogowym i po kolei wyjaśnił sytuację.

- To prawda, na al. Niepodległości są usterki po zimie, ale wykonawcę, firmę z Kościana, obowiązuje czteroletnia gwarancja i będziemy to egzekwować - przekazał na sesji. Natomiast "GL" wczoraj dowiedziała się, że była tam już wizja lokalna z udziałem zarządu dróg i wykonawcy, podczas której spisano wszystkie usterki do naprawy.

- Sprawa parkingu przy szpitalu zostanie rozwiązana w taki oto sposób. Szpital, jako jednostka powiatowa, otrzymał właśnie zgodę starosty na porozumienie z prywatną firmą. Ma ona wybudować parking i obsługiwać go - wyjaśnił nam J. Fabiś. - Ale 20 proc. zysków z obsługi tego miejsca postojowego musi wpływać na konto szpitala.
Ponieważ przy lecznicy ma powstać więcej miejsc postojowych, to w pierwszym etapie ruszą prace przy budynkach na ul. Zwycięstwa, w drugim przy oddziale rehabilitacji. Niezadowolony będzie na pewno Cz. Grzeszyński, bo dziury w drodze do jego domu muszą poczekać, przynajmniej do świąt. Okazało się bowiem, że zarząd dróg ruszył już z pozimową naprawą jezdni, ale akurat zepsuła się maszyna wykorzystywana w tym celu. - Prace idą, pamiętamy o odcinku z Krężoł do Łęgowa i Bukowa - podkreślił J. Fabiś.

Natomiast dobrą wiadomość możemy przekazać A. Lubieniec. - Zostały zamówione dwa lustra, jedno na ul. Sportową w Sulechowie, drugie we wsi Sucha w gminie Zielona Góra - poinformował nas J. Fabiś. Okazało się przy tym, iż koszt lustra wraz z rurką do mocowania nie jest tak wielki, to około 500 zł. I w środę okazało się, że to w Sulechowie zostało zamontowane.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje