Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drozd i Zubowski w Sejmie

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Ewa Drozd wywalczyła reelekcję.
Ewa Drozd wywalczyła reelekcję. fot. Dorota Nyk
Jest już prawie pewne, że głogowianka Ewa Drozd z PO po raz drugi zostanie posłanką na Sejm. Mandat dostanie także Wojciech Zubowski z PiS. Wszystko wskazuje, że posłem zostanie także Ryszard Zbrzyzny z SLD, którego losy jeszcze wczoraj sie ważyły.

- Dziękuję wszystkim, którzy na mnie glosowali i obiecuję, że te cztery lata pokażą, że było warto - powiedziała nam wczoraj Ewa Drozd. - Czuję ciążącą na mnie ogromną odpowiedzialność.

Na stronie internetowej PKW, po podliczeniu głosów z części komisji, posłanka Drozd miała ponad 14 tys. głosów. Najwięcej w regionie miał marszałek Grzegorz Schetyna, na pierwszej pozycji na liście PO - ponad 67 tysięcy.

Do Sejmu mają szansę wejść także Robert Kropiwnicki z Legnicy, Norbert Wojnarowski z Lubina, Zofia Czernow z Jeleniej Góry. PO ma mieć pięciu posłów z naszego regionu. Już wiadomo, że senatorem zostanie Dorota Czudowska z PiS.

Na PO w okręgu legnicko-jeleniogórskim głosowało około 38,5 procent wyborców, na PiS - 28 proc., na SLD - blisko 13 proc., Ruch Palikota - 11,3 proc., na PSL - 6,9 proc., na PJN - 1,9 proc., a na PPP - 0,7 proc.

W tym układzie PiS miałby czterech parlamentarzystów. Szanse mają Adam Lipiński, Elżbieta Witek, Marzena Machałek i Wojciech Zubowski z Głogowa. Głogowianin zebrał prawie 7 tysięcy głosów, chociaż był... 12 na liście.

Szanse na parlament mają także dwie osoby z SLD i jedna z Ruchu Palikota. Wydawało się, że w tych wyborach odpadnie znany działacz związkowy, szef największego związku zawodowego w KGHM, poseł Ryszard Zbrzyzny. Do 13.00 podliczono, że ma 9 883 głosy, natomiast Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska miała ich 14.206.

Przewidywania są takie, że oboje dostaną mandaty. Posłem może zostać także przedsiębiorca z Lubawki Henryk Kmiecik z Ruchu Palikota.

- W naszym regionie mamy 13 proc. głosów, nie uważamy więc, że ponieśliśmy porażkę - powiedział kandydat SLD z Głogowa Zbigniew Sienkiewicz. - Niestety praca szefa SLD Grzegorza Napieralskiego nam w terenie nie pomogła. Jestem członkiem rady krajowej, wiem, jaki był klimat przy układaniu list wyborczych, jakie były spory o miejsca. Cztery lata temu Jerzy Szmajdziński miał w naszym okręgu 42 tysiące głosów. Zaprzepaszczono je po prostu w tych wyborach.

Ewę Drozd zapytaliśmy wczoraj o sprawy, które chyba najbardziej jej nie wyszły w poprzedniej kadencji. Po pierwsze nie udało się zrobić nic w kierunku budowy drugiej przeprawy mostowej w Głogowie. - Taka inwestycja to koszt rzędu pół miliarda, nikt nie jest w stanie jej zorganizować przez cztery lata. Nie mogłam dmuchnąć i most stoi. Mam całą dokumentację, ile działań podjęłam w tym kierunku - tłumaczyła nam.

- Jeśli chodzi o kwiaty dla ministra Grabarczyka, za wręczenie których jestem krytykowana, to mogę mu dać jeszcze pięć takich wiązanek - dodała. - Byle tylko ta przeprawa mostowa w Głogowie była. Bo przecież to właśnie od niego zależy. Przypomnę, że wręczając te kwiaty powiedziałam mu, że mam nadzieję, że nie zapomni o moście w Głogowie.

Frekwencja w Głogowie była wysoka - 51,11, natomiast w powiecie głogowskim 49,34. W gminie Polkowice głosowało 48,47 proc. wyborców, a w powiecie 44,94.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska