Drozdowicz w GKP Gorzów?

Targi o zdolnego zawodnika trwały między działaczami GKP i drugoligowej Lechii Zielona Góra przez kilka miesięcy. Zielonogórzanie żądali za transfer definitywny 100 tys. złotych, a gorzowianie byli skłonni zapłacić kwotę o połowę mniejszą. Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia i dojdzie do podpisania stosownej umowy. Drozdowicz występował w niebiesko-białych barwach w poprzednim sezonie na zasadzie wypożyczenia. Został wówczas najskuteczniejszym zawodnikiem GKP.

W przerwie letniej wrócił do Zielonej Góry, a następnie przeszedł do ekstraklasowej Arki Gdynia. Nie zagrzał tam jednak długo miejsca, bo po tym jak gdyński klub nie zapłacił za jego transfer, wrócił w sierpniu do Winnego Grodu. Już wówczas gorzowscy działacze starali się o młodego napastnika, ale z negocjacji nic nie wyszło. W ostatnich tygodniach rundy jesiennej Drozdowicz ćwiczył pod okiem trenera Adama Topolskiego. Mimo sporych zaległości treningowych, szkoleniowiec widział go w swojej drużynie, a efektem będzie nowy kontrakt z napastnikiem.

To nie koniec wzmocnień GKP w przerwie zimowej. Na dniach do naszego zespołu dołączą dwaj 20-letni pomocnicy: Mateusz Machaj i Łukasz Białożyt. Obaj wyrazili już chęć gry w Gorzowie i wkrótce podpiszą umowy z pierwszoligowcem. W kończącym się roku Machaj regularnie występował w drugoligowych Polonii Kozera Słubice i Turze Turek. Po zakończeniu rundy jesiennej był testowany w sparingu z trzecioligowym Łucznikiem Strzelce Kraj. Wówczas dwa razy wpisał się na listę strzelców. Białożyt nie miał okazji pokazania się w meczu towarzyskim. Do tej pory obiecujący boczny pomocnik przez kilka sezonów występował w Młodej Ekstraklasie w barwach Lecha Poznań. Obaj podpiszą roczne umowy. W zawieszeniu jest natomiast sprawa Rafała Leśniewskiego, ponieważ działacze drugoligowej Nielby Wągrowiec nie są skłonni oddać swojego najlepszego napastnika już w przerwie zimowej.