Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa to nasze wspólne dobro, walczmy o nie!

Dorota Lipnicka
Dorota Lipnicka
Remont wart ponad milion nie ucieszy wszystkich.

kół osiedla nowych domków w niewielkim Trzebiszewie powstać ma droga warta ponad 1 mln zł. Aby ją zbudować, prawdopodobnie poświęcić będzie trzeba rosnące tutaj wiekowe drzewa. Część mieszkańców protestuje.

- Mieszkamy w wyjątkowym, spokojnym miejscu. Blisko lasu. Tutaj wręcz słychać ciszę. Drzewa stanowią część tego krajobrazu. Niektóre z nich sami sadziliśmy. Nie chcielibyśmy ich stracić - opowiada Regina Brzezińska.

O planie budowy drogi dowiedzieli się na przełomie roku, podczas jednego z wiejskich spotkań. Koszt inwestycji wynieść ma ponad 1 mln 300 tys. zł. Budowa zostanie dofinansowana z programu Rozwój Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Droga ma mieć szerokość taką, aby spokojnie minęły się na niej dwa pojazdy. Zgodnie z planem ma także zostać wytyczony pas dla pieszych.

- Tutaj praktycznie nie ma ruchu. Przez całe godziny potrafi nie przejechać ani jeden samochód. Mieszkamy tutaj prawie 30 lat i może raz zdarzyło nam się z kimś minąć na drodze. Zresztą nie było z tym większego problemu. Nie potrzebna tutaj jest aż tak szeroka droga. Mieszkamy na wsi, powinniśmy uszanować specyfikę tego miejsca - mówi Stanisław Brzeziński.

Mieszkańcy podkreślają, że nie są przeciwni budowy drogi, chcą tylko żeby chociaż spróbowano ocalić drzewa. Szczególnie zależy im na 150-letnich lipach, rosnących obok kapliczki.

- Droga, o której dofinansowanie się staramy musi spełniać pewne wymogi. Wszystko powinno zostać wykonane zgodnie z planem, inaczej możemy stracić pieniądze. Drzewa, które znajdują się w pasie drogowym prawdopodobnie bę-dą musiały zostać wycięte. Mamy już jednak plany nowych nasadzeń. Większości mieszkańców zależy, żeby ta droga rzeczywiście powstała. Poprawi to komfort ich jazdy oraz bezpieczeństwo. Nie chcielibyśmy, aby ta inwestycja została zablokowana - tłumaczy sołtys wsi Zbigniew Dec.

Państwo Brzezińscy w sprawie drzew pisali do gminy. - Otrzymaliśmy odpowiedź, że do końca 2016 r. drzewa zostaną wycięte. W rozmowach zapewniano nas jednak, że nic takiego nie stanie się przed rozpoczęciem inwestycji. Istnieje bowiem możliwość, że projekt nie otrzyma dofinansowania i wówczas droga po prostu nie powstanie. Co jeśli nasze drzewa zostaną jednak wcześniej wycięte? Na niektórych z nich ptaki założyły gniazda. Naszym zdaniem poświęcenie tych drzew to zwykła głupota. Mamy wrażenie, że projekt tej drogi powstał przy biurku - opowiada R. Brzezińska.

Burmistrz Skwierzyny Lesław Hołownia uspokaja. -Podjeliśmy decyzję o niewycinaniu lip w ramach planowanej inwestycji, ze względu na nieodłączny element krajobrazu znajdującej się w ich sąsiedztwie kapliczki - wyjaśnia burmistrz.

Co z pozostałymi drzewami? - Oczywiście nie jestem za niepotrzebną wycinką drzew. Uważam jednak, że to ważna i korzystna inwestycja dla mieszkańców. Pamiętać też należy, że drzewa te znajdują na terenie gminnym, a nie prywatnym - dodaje sołtys Z. Dec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska