Kręgi w zbożu
W Wielkopolsce znajdziemy także jedno z najbardziej znanych zjawisk łączonych z UFO – kręgi w zbożu. To dzięki nim zasłynęło Wylatowo leżące na granicy z województwem kujawsko-pomorskim.
W latach 2000-2005 cyklicznie pojawiały się tam piktogramy.
Za ich sprawą wieś stała się miejscem pielgrzymek miłośników zjawisk paranormalnych. Zagadkę starała się rozwiązać między innymi ekipa programu "Nie do wiary". W lipcu 2014 roku kręgi znów się pojawiały, ale tym razem 20 km dalej – w Orchowie w powiecie słupeckim.
Twory mające po 30 metrów średnicy według mieszkańców powstały w ciągu jednej nocy, co zdaniem miłośników tajemnic, miałoby świadczyć o udziale sił nie z tego świata. Według niektórych nie był to pierwszy raz, gdy Orchowo aspirowało do pojawienia się w "Z Archiwum X", gdyż piktogramy pojawiały się już dwa lata wcześniej.
Czytaj dalej-->
UFO
Nie brakuje także relacji o kosmitach, którzy mieli pojawiać się w naszym regionie. Do dziś nie doczekała się rozwiązania zagadka domniemanego lądowanie kosmitów pod Goliną-Kolonią nieopodal Konina we wrześniu 1978 roku.
Miało wówczas dojść do bliskiego spotkania trzeciego stopnia, gdyż widziano nie tylko pojazd, ale także jego załogę, na którą miał natknąć się grzybiarz.
Czytaj dalej-->
Kosmici z cinquecento
Podobne relacje zdarzały się także później. Pewien mężczyzna twierdził, że w kwietniu 2013 roku widział mknący nad Piątkowem latający talerz. Sprawą zajęła się Fundacja Nautilius, która nawet opublikowała wywiad ze świadkiem.
Co ciekawe, ledwie kilka dni wcześniej media doniosły o niezidentyfikowanym obiekcie latającym, który widziano nad Przygodzicami i Ostrowem Wielkopolskim. Wydarzenie dokumentowały zdjęcia i filmik. Tyle, że w tym wypadku wizyta obcych okazała się primaaprilisowym żartem, a w rolę latającego spodka wcielił się... kołpak od cinquecento.
Zobacz także:
- Przerażające sekrety opuszczonego szpitala psychiatrycznego pod Poznaniem
-Upiorny dom manekinów w Wolicy straszył w Wielkopolsce. Co się z nim stało?
