1/21
Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości,...
fot. Lubuska policja

Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości, dokumentów uprawiających do kierowania, a przede wszystkim kaskadowe kontrole prędkości – tym od rana policjanci lubuskiej drogówki przyglądali się zwracając szczególną uwagę na zachowanie kierowców na drodze. Nieodpowiedzialni kierowcy, których jazda zagrażała bezpieczeństwu na drodze musieli się liczyć z konsekwencjami.

We wtorek (9 lipca) od wczesnych godzin porannych w woj. lubuskim trwa akcja pod nazwą „KASKADA”. Polega ona na specyficznym usytuowaniu patroli policyjnych na wybranych odcinkach drogi. Często bowiem zdarza się, że kierowca po minięciu radiowozu policyjnego zaczyna zwiększać prędkość, myśląc, że w najbliższym czasie nie spotka już patrolu. Tym razem wygląda to inaczej. Patrole policyjne rozlokowane są tak, że po przejechaniu kilku kilometrów natrafiamy na kolejny. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwają również policjanci w nieoznakowanych radiowozach z wideorejestratorem. Dzięki temu szansa na wyeliminowanie niebezpiecznych zachowań na drodze znacznie się zwiększa.

Policjanci w białych i czarnych czapkach poza sprawdzaniem prędkości, kontrolują także trzeźwość, wyposażenie oraz dokumenty i uprawnienia do kierowania. Policjanci nie będą wyrozumiali dla kierujących, którzy łamią przepisy drogowe. Takie osoby muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci mandatu karnego czy skierowania wniosku o ukaranie do sądu.

Szczególną uwagę mundurowi przykładają do stanu technicznego kontrolowanych pojazdów tak, aby te które zagrażają bezpieczeństwu zostały wyeliminowane z ruchu. W takich sytuacjach kontrolowani muszą liczyć się z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i koniecznością naprawy.

Zobacz też: Blisko 3 kg marihuany ukrytej w oponach bmw

2/21
Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości,...
fot. Lubuska policja

Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości, dokumentów uprawiających do kierowania, a przede wszystkim kaskadowe kontrole prędkości – tym od rana policjanci lubuskiej drogówki przyglądali się zwracając szczególną uwagę na zachowanie kierowców na drodze. Nieodpowiedzialni kierowcy, których jazda zagrażała bezpieczeństwu na drodze musieli się liczyć z konsekwencjami.

We wtorek (9 lipca) od wczesnych godzin porannych w woj. lubuskim trwa akcja pod nazwą „KASKADA”. Polega ona na specyficznym usytuowaniu patroli policyjnych na wybranych odcinkach drogi. Często bowiem zdarza się, że kierowca po minięciu radiowozu policyjnego zaczyna zwiększać prędkość, myśląc, że w najbliższym czasie nie spotka już patrolu. Tym razem wygląda to inaczej. Patrole policyjne rozlokowane są tak, że po przejechaniu kilku kilometrów natrafiamy na kolejny. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwają również policjanci w nieoznakowanych radiowozach z wideorejestratorem. Dzięki temu szansa na wyeliminowanie niebezpiecznych zachowań na drodze znacznie się zwiększa.

Policjanci w białych i czarnych czapkach poza sprawdzaniem prędkości, kontrolują także trzeźwość, wyposażenie oraz dokumenty i uprawnienia do kierowania. Policjanci nie będą wyrozumiali dla kierujących, którzy łamią przepisy drogowe. Takie osoby muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci mandatu karnego czy skierowania wniosku o ukaranie do sądu.

Szczególną uwagę mundurowi przykładają do stanu technicznego kontrolowanych pojazdów tak, aby te które zagrażają bezpieczeństwu zostały wyeliminowane z ruchu. W takich sytuacjach kontrolowani muszą liczyć się z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i koniecznością naprawy.

Zobacz też: Blisko 3 kg marihuany ukrytej w oponach bmw

3/21
Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości,...
fot. Lubuska policja

Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości, dokumentów uprawiających do kierowania, a przede wszystkim kaskadowe kontrole prędkości – tym od rana policjanci lubuskiej drogówki przyglądali się zwracając szczególną uwagę na zachowanie kierowców na drodze. Nieodpowiedzialni kierowcy, których jazda zagrażała bezpieczeństwu na drodze musieli się liczyć z konsekwencjami.

We wtorek (9 lipca) od wczesnych godzin porannych w woj. lubuskim trwa akcja pod nazwą „KASKADA”. Polega ona na specyficznym usytuowaniu patroli policyjnych na wybranych odcinkach drogi. Często bowiem zdarza się, że kierowca po minięciu radiowozu policyjnego zaczyna zwiększać prędkość, myśląc, że w najbliższym czasie nie spotka już patrolu. Tym razem wygląda to inaczej. Patrole policyjne rozlokowane są tak, że po przejechaniu kilku kilometrów natrafiamy na kolejny. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwają również policjanci w nieoznakowanych radiowozach z wideorejestratorem. Dzięki temu szansa na wyeliminowanie niebezpiecznych zachowań na drodze znacznie się zwiększa.

Policjanci w białych i czarnych czapkach poza sprawdzaniem prędkości, kontrolują także trzeźwość, wyposażenie oraz dokumenty i uprawnienia do kierowania. Policjanci nie będą wyrozumiali dla kierujących, którzy łamią przepisy drogowe. Takie osoby muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci mandatu karnego czy skierowania wniosku o ukaranie do sądu.

Szczególną uwagę mundurowi przykładają do stanu technicznego kontrolowanych pojazdów tak, aby te które zagrażają bezpieczeństwu zostały wyeliminowane z ruchu. W takich sytuacjach kontrolowani muszą liczyć się z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i koniecznością naprawy.

Zobacz też: Blisko 3 kg marihuany ukrytej w oponach bmw

4/21
Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości,...
fot. Lubuska policja

Sprawdzanie stanu technicznego pojazdów, trzeźwości, dokumentów uprawiających do kierowania, a przede wszystkim kaskadowe kontrole prędkości – tym od rana policjanci lubuskiej drogówki przyglądali się zwracając szczególną uwagę na zachowanie kierowców na drodze. Nieodpowiedzialni kierowcy, których jazda zagrażała bezpieczeństwu na drodze musieli się liczyć z konsekwencjami.

We wtorek (9 lipca) od wczesnych godzin porannych w woj. lubuskim trwa akcja pod nazwą „KASKADA”. Polega ona na specyficznym usytuowaniu patroli policyjnych na wybranych odcinkach drogi. Często bowiem zdarza się, że kierowca po minięciu radiowozu policyjnego zaczyna zwiększać prędkość, myśląc, że w najbliższym czasie nie spotka już patrolu. Tym razem wygląda to inaczej. Patrole policyjne rozlokowane są tak, że po przejechaniu kilku kilometrów natrafiamy na kolejny. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwają również policjanci w nieoznakowanych radiowozach z wideorejestratorem. Dzięki temu szansa na wyeliminowanie niebezpiecznych zachowań na drodze znacznie się zwiększa.

Policjanci w białych i czarnych czapkach poza sprawdzaniem prędkości, kontrolują także trzeźwość, wyposażenie oraz dokumenty i uprawnienia do kierowania. Policjanci nie będą wyrozumiali dla kierujących, którzy łamią przepisy drogowe. Takie osoby muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci mandatu karnego czy skierowania wniosku o ukaranie do sądu.

Szczególną uwagę mundurowi przykładają do stanu technicznego kontrolowanych pojazdów tak, aby te które zagrażają bezpieczeństwu zostały wyeliminowane z ruchu. W takich sytuacjach kontrolowani muszą liczyć się z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i koniecznością naprawy.

Zobacz też: Blisko 3 kg marihuany ukrytej w oponach bmw

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

Tyle osób było inwigilowanych za pomocą Pagasusa. „Skandal na miarę światową”

TYLKO U NAS
Tyle osób było inwigilowanych za pomocą Pagasusa. „Skandal na miarę światową”

Zobacz również

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju