Idą jak burza. Już stoi metalowa konstrukcja namiotu, budowany jest wielki drewniany podest, no i cała wioska jest już ogrodzona. - Dziś namiot główny ma być gotowy - zapowiada Dominik Łuczak, szef budowniczych.
Wieczorem jedzie na wybrzeże, żeby pomoc w pakowaniu się całej grupie Hare Kryszna. - W Mrzeżynie kończymy Festiwal Indii nad morzem. Ludzie więc zaczną zjeżdżać do Kostrzyna - mówi Dominik. Pierwsza część, 50 osób, dojedzie w piątek, kolejna grupa w sobotę.
W tych dniach dojadą też dwa słynne kotły, o jedzenie z których już pytali nas woodstockowicze. - Pierwszy posiłek przygotujemy w środę po południu - mówi Dominik Łuczak.
Już zaprasza wszystkich do wioski. Nie tylko przystankowiczów, ale też mieszkańców Kostrzyna.
Aaa, zapomnieliśmy, od kiedy znamy Dominika, pierwszy raz narzekał. Na komary. Tu gdzie jest ich wioska, podobno tną niemiłosiernie. Nie podobno, ale na pewno o czym się właśnie przekonaliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?