- W naszym mieście nie da się, żeby rowerzyści nie łamali przepisów. Na zachodzie Europy ścieżki albo pasy dla rowerów na jezdniach mogą być w centrum miasta, a u nas nie! Przez skrzyżowanie koło katedry to przecież aż strach jechać - mówi Anna Krzyżanowska, doświadczona rowerzystka z Górczyna.
Brak ścieżek w centrum nie oznacza, że nie ma ich wcale. Ba, z roku na rok dróg przybywa. Jeszcze trzy lata temu w mieście było ok. 20 km. - Dziś jest ich prawie 40 km - mówi Krzysztof Kropiński, rowerowy oficer z urzędu miasta.
Ścieżki rowerowe powstają przy okazji budowy i coraz częściej przy okazji remontów ulic. Tak było z Kobylogórską i Dekerta. Tak też będzie w przypadku ul. Dobrej. Do listopada obok, budowanej w zasadzie od zera, ulicy powstanie ok. 1,3 km asfaltowej drogi tylko dla rowerzystów.
Więcej w papierowym wydaniu "GL" dla Czytelników z północy w piątek 24 lipca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?