Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa miesiące po katastrofie

(IAR oprac. roch)
Mija dokładnie drugi miesiąc, kiedy to prezydencki samolot rozbił się pod Smoleńskiem. W miejscu katastrofy Rosjanie palą znicze i kładą kwiaty. Trwają przygotowania do ustawienia pomnika.

Po katastrofie polskiego samolotu, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i towarzyszące mu osoby, mieszkańcy Smoleńska wciąż palą znicze i składają kwiaty w miejscu tragedii. Lokalne władze przygotowały już dokumenty potrzebne do postawienia w miejscu katastrofy pomnika upamiętniającego śmierć Polaków.

O wybudowaniu pomnika zarówno gubernator obwodu Smoleńskiego, jak i przedstawiciele władz miasta, mówili od pierwszego dnia po tragedii z 10 kwietnia. Na razie jednak trwa ustalanie szczegółów z polską stroną.

Codziennie przy kamieniu pamiątkowym Rosjanie składają świeże kwiaty i palą znicze. Najczęściej przychodzą ci, którzy mieszkają niedaleko lotniska i młodzież. W miejscu katastrofy prezydenckiego samolotu zatrzymują się również przejeżdżający tędy Rosjanie z innych miast oraz kierowcy polskich ciężarówek.

Obok cmentarza polskich oficerów w Katyniu lotnisko Sewiernyj w Smoleńsku stało się miejscem najczęściej odwiedzanym przez polskich uczniów i samorządowców.

Przyjeżdżający na miejsce katastrofy Polacy wkopują drewniane krzyże i organizują wspólne modlitwy w intencji ofiar tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska