Pierwszy raz złodzieje pojawili się w Biedronce przy ul. Konarskiego, 14 listopada. Ukradli wtedy kosmetyki warte 450 zł. Wrócili dalej kraść na drugi dzień. – Już wiedziałem, że to są złodzieje. Widziałem na nagraniu z monitoringu jak ukradli kosmetyki – mówi Marian Szadziewski, ochroniarz z Biedronki.
Pan Marian zatrzymał jednego ze złodziei i wezwał na miejsce świebodzińską policję. Ochroniarz wrócił i przeglądając monitoring zobaczył drugiego złodzieja. Ukradł osiem butelek za ok. 1 tys. zł, wszystkie zapakowane w kartoniki. Złodziej uciekł ze sklepu.
Na miejsce przyjechali st. asp. Piotr Karolczyk i aps. Dariusz Sęczkowski. – Policjanci po oglądnięciu nagraniu wytypowali złodzieja i ustalili gdzie może się ukrywać – mówi pan Marian. Po około półgodzinie policjanci mieli już drugiego złodzieja.
– Chcemy podziękować policjantom za ich profesjonalne podejście do pracy. Tylko dzięki nim złodzieje zostali błyskawicznie zatrzymani i nie unikną kary – mówi M. Szadziewski.
Sprawdź też: NIEDZIELE HANDLOWE GRUDZIEŃ 2018. KIEDY BĘDĄ ZAMKNIĘTE SKLEPY? W KTÓRE NIEDZIELE W GRUDNIU ZROBISZ ZAKUPY?
Zobacz też: Kolejny wysadzony bankomat w Lubuskiem. Tym razem złodzieje zaatakowali na os. Piaski w Gorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?