Dwa wypadki w jednym miejscu. Renault roztrzaskał się na drzewie [ZDJĘCIA]

W piątek rano na drodze wojewódzkiej 137 między Sulęcinem i Międzyrzeczem podczas wyprzedzania ciągnika z drewnem kierowca renaulta zjechał do rowu i rozbił pojazd na drzewie. Pod koniec akcji ratowniczej tym samym miejscu doszło do kolizji dwóch innych pojazdów. Do pierwszego wypadku doszło około godz. 5.45 koło wsi Pieski. Osobowy renault wyprzedzał jadące przed nim ciągnik z drewnem. Podczas manewru wyprzedzania ciągnik zaczął skręcać w lewo. Kierujący osobówką mężczyzna, chcąc uniknąć zderzenia, zjechał na pobocze, a następnie do rowu i uderzył pojazdem w drzewo. Wypadek wyglądał groźnie, ale na szczęście kierowca osobówki doznał tylko lekkich obrażeń, które nie zagrażają jego zdrowiu i życiu. Po udzieleniu pierwszej pomocy przez lekarzy, mógł wrócić do domu. Dlatego policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję. Kierowca ciągnika został ukarany mandatem. Poza policją i pogotowiem w akcji brali też udział strażacy zawodowi z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Międzyrzeczu i ochotnicy z pobliskiego Templewa, którzy zabezpieczyli miejsce wypadku. Tuż przed zakończeniem akcji, około godz. 10.30, w tym samym miejscu doszło do kolizji dwóch innych pojazdów. Kierowca busa widząc działania na drodze i uszkodzony samochód na poboczu, zmniejszył prędkość. W tył jego pojazdu uderzył jadący za nim ambulans. Oba pojazdy zostały lekko uszkodzone, ale na szczęście ich kierowcy wyszli z tego bez szwanku.