Z ustaleń wynika, że tzw. sól wypadowa, która nie nadaje się do spożycia, była sprzedawana, jako spożywcza. Proceder mógł trwać nawet kilka lat. Kontrole prowadzone w naszym województwie nadzoruje wojewoda. - Marcin Jabłoński jest w stałym kontakcie ze służbami odpowiedzialnymi za jakość żywności w naszym regionie - tłumaczy Paweł Siminak, rzecznik wojewody.
Kontrole w naszym województwie prowadzone są od początku tygodnia. Prowadzi je lubuski wojewódzki lekarz weterynarii. Kontrolowane są zakłady mięsne, mleczarskie i przetwórstwa rybnego. - W trakcie prac stwierdzono, że prawdopodobnie przez dwa podmioty kupowana była sól niespożywcza - mówi P. Siminiak.
Inspektorzy pobrali próbki, które wysłano do specjalistycznego laboratorium w Poznaniu. Na wyniki trzeba będzie czekać nawet tydzień.
Jak zapewnia też Lubuski Urząd Wojewódzki, natychmiast zabezpieczono podejrzane produkty. Jednak już teraz wiadomo, że w jednym z kontrolowanych zakładów niejadalna sól nie była wykorzystywana przy produkcji żywności.
Sprawę bada też sanepid. Sprawdzane są zakłady, które w swoim procesie produkcji wykorzystują sól. - W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości produkty spożywcze zostaną natychmiast zabezpieczone i wycofane z obrotu do momentu otrzymania wyników badań - zapewnia P. Siminiak.
- Na polecenie Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego sprawdzane są piekarnie, przetwórnie owocowo-warzywne, zakłady garmażeryjne, wytwórnie makaronów, wytwórnie koncentratów spożywczych i inne wytwórnie żywności, a także hurtownie i punkty sprzedaży detalicznej - wylicza Jolanta Borkowska z WSSE w Gorzowie.
Urząd Wojewódzki zapewnia, że będzie na bieżąco informował o wynikach wszystkich prowadzonych w regionie kontroli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?