Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie kasy na dworcu w Głogowie nadal będą pracować

(don)
W mediach pojawiła się wiadomość, że blisko tysiąc kas na dworcach PKP zostanie zlikwidowanych. Czy coś zagraża tym na głogowskim dworcu? Sprawdziliśmy.

Po świętach wielkanocnych pasażerowie na wielu dworcach mieli zostać niemile zaskoczeni - dwie trzecie wszystkich kas w Polsce miało być zlikwidowanych. To skutek sporu PKP SA, której podlegają dworce, z nowym konkurentem na torach, czyli Przewozami Regionalnymi.

Firmy kłócą się o kilkadziesiąt milionów złotych: PKP żąda od przewozów za wynajem pomieszczeń na kasy 56 mln zł. Z kolei przewozy żądają 35 mln z tytułu opłaconych kar np. za jazdę bez biletów.

- Pasażerowie mogą jeździć spokojnie - pocieszono w Przewozach Regionalnych w Warszawie. - Wypowiedzenie nam umów najmu przez PKP jest bezzasadne. Kasy nie znikną, będziemy je prowadzić.

Jednocześnie poinformowano nas jednak, że przewozy ograniczają liczbę kas z powodów ekonomicznych - na tych dworcach, na których ruch pociągów jest coraz mniejszy.

- W Głogowie mamy dwie kasy i nie zamierzamy ich likwidować - powiedziała nam Marta Łęcka-Padło, zastępca dyrektora ds. handlowych w Dolnośląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych we Wrocławiu. - Jeśli na stacji zdarzy się sytuacja, że kasa będzie nieczynna, to pasażer będzie mógł kupić bilet u konduktora, bez dodatkowej opłaty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska