Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie wielkie gwiazdy jazzu w Gorzowie!

(roch)
Mike Stern
Mike Stern fot. Archiwum artysty
Gitarzysta Mike Stern i skrzypek Didier Lokwood zagrają jesienią w gorzowskich Filarach. Właśnie dziś szef Filarów Bogusław Dziekański podpisał umowę na koncert.
Didier Lockwood
Didier Lockwood fot. Archiwum artsyty

Didier Lockwood
(fot. fot. Archiwum artsyty)

- Pewno Leni Stern zasmakowały pierogi w Filarach i przekonała męża, że warto tu zagrać - żartuje Bogusław Dziekański, szef Jazz Clubu Pod Filarami. Ale to prawda. Absolutne gwiazdy światowej sceny jazzowej - wielki gitarzysta, Amerykanin Mike Stern i równie wielki skrzypek, Francuz Didier Lockwood wystąpią w gorzowskim Teatrze Osterwy, bo Filary takie organizują wielkie koncerty.

Fanom jazzu obu muzyków przedstawiać nie trzeba. A dla tych, co się jazzem słabo interesują, lub prawie wcale, warto powiedzieć, że to tak, jakby nagle w Gorzowie pojawiła się taka gwiazda, jak Madonna albo FC Barcelona.

O tym, że Dziekański, zwany przez bywalców klubu Prezesem, szykuje kolejną bombę na cykl Gorzów Jazz Celebration mówiło się w kręgach fanów od jakiegoś czasu. Sam Dziekański od fanów się odganiał i mówił - zaczekajcie. Ale warto było poczekać, aby taką nowinę usłyszeć.

Mike Stern to dziś absolutnie pierwsza gitara jazzowa na świecie. Jest wymieniany jednym tchem obok Johna Scofielda, który już w mieście nad Wartą koncertował i Billa Friesella, który być może u nas zagra - słynnej trójki najważniejszych gitarzystów jazzowych na świecie. To oni wyznaczają nowe trendy. To oni grali z wszystkimi, którzy się w muzyce jazzowej liczyli i liczą. To oni kreują nowe trendy i to oni potrafią zagrać zarówno mainstream, jak i free czy fusion.

Natomiast Didier Lockwood - francuski skrzypek jest absolutnym mistrzem jazzowych skrzypiec. Dość przypomnieć, że jest spadkobiercą tradycji jazzowego grania na tym instrumencie wyznaczonej przez wielkiego Stephane'e Grappellego, uznanego za najwybitniejszego skrzypka jazzowego wszech czasów. Lockwood miał to szczęście, że z Grappellim zagrał. Podobnie zresztą jak z polskim genialnym skrzypkiem Michałem Urbaniakiem.

- To będzie niezwykłe spotkanie mocnego amerykańskiego jazzu z finezją i elegancją europejskiego stylu gry - mówi Bogusław Dziekański.

Koncert zaplanowano na 24 października tego roku. Będzie to jednym polski koncert tego składu. Nosi on tytuł "Mike Stern band and special guest Didier Lockwood". Staff na scenie uzupełniają Alain Caron na elektycznym basie i Lionel Corolev na perkusji.

Jeszcze nie wiadomo, ile będą kosztować bilety i kiedy będzie je można rezerwować. Jedno wiadomo - tego koncertu nie wolno przegapić. Będzie to wielkie święto dla fanów dobrej, na mistrzowskim poziomie muzyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska