1/4
W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc...
fot. KMP Zielona Góra

W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc służbę patrolową zatrzymali na jednej z ulic Zielonej Góry dwóch mężczyzn, którzy przy użyciu paralizatora obezwładnili i okradli nieznanego im mężczyznę.

13 lutego w godzinach nocnych na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że został pobity i porażony paralizatorem przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol policji. Po przybyciu na miejsce zdarzenia mundurowi zastali poszkodowanego. Jak wynikało z jego relacji podeszło do niego dwóch mężczyzn i po krótkiej rozmowie jeden z nich poraził go paralizatorem i uderzył kilkakrotnie w twarz. Następnie mężczyźni ci zabrali mu portfel z pieniędzmi oraz dokumentami i uciekli.

Poszkodowanym okazał się 21-letni mieszkaniec Sulechowa. Mężczyzna podał policjantom szczegóły wyglądu sprawców, które udało mu się zapamiętać. Policjanci na jednej ze stacji paliw zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisowi przekazanemu przez poszkodowanego. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się i obaj zostali zatrzymani. Jak ustalili policjanci sprawcami rozboju okazali się 17-letni Adrian L. oraz 19-letni Mateusz K. Jeden z nich już w chwili zatrzymania przyznał się do rozboju, drugi natomiast w trakcie czynności prowadzonych przez mundurowych wyjął z kieszeni kartę bankomatową poszkodowanego, twierdząc, że ją znalazł. Jak ustalili policjanci mężczyźni zdążyli zrobić nią już zakupy na stacji paliw, gdzie zostali zatrzymani.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zadecydował o areszcie dla dwóch zatrzymanych mężczyzn. Będą odpowiadać przed sądem za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, za który to kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

2/4
W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc...
fot. KMP Zielona Góra

W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc służbę patrolową zatrzymali na jednej z ulic Zielonej Góry dwóch mężczyzn, którzy przy użyciu paralizatora obezwładnili i okradli nieznanego im mężczyznę.

13 lutego w godzinach nocnych na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że został pobity i porażony paralizatorem przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol policji. Po przybyciu na miejsce zdarzenia mundurowi zastali poszkodowanego. Jak wynikało z jego relacji podeszło do niego dwóch mężczyzn i po krótkiej rozmowie jeden z nich poraził go paralizatorem i uderzył kilkakrotnie w twarz. Następnie mężczyźni ci zabrali mu portfel z pieniędzmi oraz dokumentami i uciekli.

Poszkodowanym okazał się 21-letni mieszkaniec Sulechowa. Mężczyzna podał policjantom szczegóły wyglądu sprawców, które udało mu się zapamiętać. Policjanci na jednej ze stacji paliw zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisowi przekazanemu przez poszkodowanego. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się i obaj zostali zatrzymani. Jak ustalili policjanci sprawcami rozboju okazali się 17-letni Adrian L. oraz 19-letni Mateusz K. Jeden z nich już w chwili zatrzymania przyznał się do rozboju, drugi natomiast w trakcie czynności prowadzonych przez mundurowych wyjął z kieszeni kartę bankomatową poszkodowanego, twierdząc, że ją znalazł. Jak ustalili policjanci mężczyźni zdążyli zrobić nią już zakupy na stacji paliw, gdzie zostali zatrzymani.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zadecydował o areszcie dla dwóch zatrzymanych mężczyzn. Będą odpowiadać przed sądem za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, za który to kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

3/4
W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc...
fot. KMP Zielona Góra

W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc służbę patrolową zatrzymali na jednej z ulic Zielonej Góry dwóch mężczyzn, którzy przy użyciu paralizatora obezwładnili i okradli nieznanego im mężczyznę.

13 lutego w godzinach nocnych na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że został pobity i porażony paralizatorem przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol policji. Po przybyciu na miejsce zdarzenia mundurowi zastali poszkodowanego. Jak wynikało z jego relacji podeszło do niego dwóch mężczyzn i po krótkiej rozmowie jeden z nich poraził go paralizatorem i uderzył kilkakrotnie w twarz. Następnie mężczyźni ci zabrali mu portfel z pieniędzmi oraz dokumentami i uciekli.

Poszkodowanym okazał się 21-letni mieszkaniec Sulechowa. Mężczyzna podał policjantom szczegóły wyglądu sprawców, które udało mu się zapamiętać. Policjanci na jednej ze stacji paliw zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisowi przekazanemu przez poszkodowanego. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się i obaj zostali zatrzymani. Jak ustalili policjanci sprawcami rozboju okazali się 17-letni Adrian L. oraz 19-letni Mateusz K. Jeden z nich już w chwili zatrzymania przyznał się do rozboju, drugi natomiast w trakcie czynności prowadzonych przez mundurowych wyjął z kieszeni kartę bankomatową poszkodowanego, twierdząc, że ją znalazł. Jak ustalili policjanci mężczyźni zdążyli zrobić nią już zakupy na stacji paliw, gdzie zostali zatrzymani.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zadecydował o areszcie dla dwóch zatrzymanych mężczyzn. Będą odpowiadać przed sądem za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, za który to kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

4/4
W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc...
fot. KMP Zielona Góra

W sobotę w nocy dzielnicowi Komisariatu Policji I pełniąc służbę patrolową zatrzymali na jednej z ulic Zielonej Góry dwóch mężczyzn, którzy przy użyciu paralizatora obezwładnili i okradli nieznanego im mężczyznę.

13 lutego w godzinach nocnych na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że został pobity i porażony paralizatorem przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol policji. Po przybyciu na miejsce zdarzenia mundurowi zastali poszkodowanego. Jak wynikało z jego relacji podeszło do niego dwóch mężczyzn i po krótkiej rozmowie jeden z nich poraził go paralizatorem i uderzył kilkakrotnie w twarz. Następnie mężczyźni ci zabrali mu portfel z pieniędzmi oraz dokumentami i uciekli.

Poszkodowanym okazał się 21-letni mieszkaniec Sulechowa. Mężczyzna podał policjantom szczegóły wyglądu sprawców, które udało mu się zapamiętać. Policjanci na jednej ze stacji paliw zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisowi przekazanemu przez poszkodowanego. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się i obaj zostali zatrzymani. Jak ustalili policjanci sprawcami rozboju okazali się 17-letni Adrian L. oraz 19-letni Mateusz K. Jeden z nich już w chwili zatrzymania przyznał się do rozboju, drugi natomiast w trakcie czynności prowadzonych przez mundurowych wyjął z kieszeni kartę bankomatową poszkodowanego, twierdząc, że ją znalazł. Jak ustalili policjanci mężczyźni zdążyli zrobić nią już zakupy na stacji paliw, gdzie zostali zatrzymani.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zadecydował o areszcie dla dwóch zatrzymanych mężczyzn. Będą odpowiadać przed sądem za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, za który to kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Polecamy

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

Tyle osób było inwigilowanych za pomocą Pagasusa. „Skandal na miarę światową”

TYLKO U NAS
Tyle osób było inwigilowanych za pomocą Pagasusa. „Skandal na miarę światową”

Zobacz również

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju