Dworski park w Zielonej Górze Kiełpinie budzi się do życia. Kto go zaprojektował? Ten sam ogrodnik, który stworzył park w Zatoniu

Dworski park w Zielonej Górze Kiełpinie. Rosną tu nawet 300-letnie drzewa. Park zaprojektował słynny niemiecki ogrodnik Piotr J. Lenné. Ten, który jest autorem parku w Zielonej Górze Zatoniu.

W parku zaczyna się robić zielono, za sprawą kwiatów i puszczających pąki drzew i krzewów. Pięknie w wodzie odbijają się żonkile. Białym kwiatem obsypane są niektóre drzewa... Słowem park po zimowej przerwie budzi się do życia. Warto choć chwilę po nim pospacerować. Albo przysiąść w altanie.
Park dworski w Zielonej Górze Kiełpinie nie jest za duży. Liczy ponad hektar powierzchni. Ale ma swój klimat i nie brakuje osób, które często tu zaglądają. Jak mówią, jest spokojniej niż w Zatoniu, gdzie co chwilę spotyka się znajomych.

Wcześniej park był zarośnięty i zaniedbany. Nikt nie zwracał na niego uwagi. To się zmieniło po modernizacji, która została tu przeprowadzona ponad dwa lata temu.
Co się zatem zmieniło się w parku w Zielonej Górze Kiełpinie po remoncie? Nie tylko wycięto samosiejki i zadbano o rosnące tu drzewa. Wytyczono parkowe aleje, według dawnego układu. Odtworzono również dwa stawy, postawiono nowe mostki, stworzono łąki kwietne i postawiono elementy małej architektury, by mieszkańcy mogli tutaj spędzać wolny czas nawet w przypadku niepogody. Niektóre drzewa mają po 300 lat, stanowią pomniki przyrody. Rosną tu dęby, lipy drobnolistne, kasztanowiec biały, robinia biała, klony zwyczajne.
Tak jak zapewne chciał słynny architekt ogrodów, który zaprojektował także park w Zielonej Górze Zatoniu (widzicie podobieństwa?). Remont kosztował blisko 2 mln zł.
Odnowa była możliwa dzięki unijnym pieniądzom w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

Zobacz też film: Nad wodami w Zaborze

ZOBACZ TEŻ

ROWEROWE HITY WYCIECZKOWE!