1/75
W sobotę, 10 grudnia, zakończył się pierwszy zielonogórski...
fot. Natalia Dyjas

W sobotę, 10 grudnia, zakończył się pierwszy zielonogórski Festiwal Improwizacji i Humoru Improh, który nie tylko przyciągnął gwiazdy kabaretu, ale i podbił serca zielonogórskiej publiczności. Co ma ze sobą wspólnego czajnik, pantofelek i ciosanie? Niewiele, ale potrafią rozweselić do łez. Szczególnie, gdy są tematem improwizacji kabaretowej...

To pierwsza taka impreza w Zielonej Górze, która od razu zdobyła miano prawdziwego święta improwizacji.

Dwudniowy festiwal Improwizacji i Humoru, organizowany przez stowarzyszenie Inicjatywa Sceniczna Fruuu, obfitował w szereg wydarzeń. W piątek, 9 grudnia, w konkursie głównym zmierzyły się ze sobą grupy improwizacyjne z całej Polski, w tym: teatr improwizacyjny wymyWammy z Bydgoszczy, grupa Jesiotr z Wrocławia, zespół improwizacji Kurnik z Nowego Tomyśla i Pod Pretekstem ze Szczecina. Pierwszym laureatem nowego festiwalu na kulturalnej mapie Zielonej Góry został Kurnik z Nowego Tomyśla.

W sobotę, 10 grudnia, na zielonogórzan czekał koncert galowy, który został poprzedzony ślubem Sabiny i Marcina - na stałe związanych z zielonogórską sceną kabaretową. Zaślubiny w Urzędzie Stanu Cywilnego były nietypowe, bo kabareciarze i bliscy na tę okoliczność ubrali stroje rodem z... XIX wieku. Ale, żeby było śmiesznie (wszak to festiwal humoru!) nad wszystkim latał całkiem nowoczesny dron, który rejestrował piękne chwile młodej pary.

- Stowarzyszenie Inicjatywa Sceniczna Fruuu jest organizatorem całego tego zamieszania, dlatego dziękujemy wszystkim, którzy przyszli, że chcą to docenić - mówił podczas koncertu galowego, prowadzący Maciej Wojciechowski (na co dzień działający we Fruuu i w kabarecie Rewers). Wojciechowski, wraz ze współprowadzącym, Januszem Rewersem, zapowiedział pierwszy występ sobotniej gali i... się zaczęło. Zielonogórska grupa Wigry 3 wprowadziła gości w temat improwizacji kabaretowej na żywo wymyślając sceny, dotyczące przyrody. Dostało się i Krystynie Czubównie, i mężczyznom, nieumiejętnie podrywającym kobiety na dyskotekach...

Następnie widzów porwał i rozśmieszył Kurnik - grupa improwizacji kabaretowej z Nowego Tomyśla, tegoroczny laureat publiczności, który nie bez przyczyny zasłużył sobie na tę nagrodę. Grupa udowodniła, że z każdego tematu potrafi zrobić skecz, który rozbawi zielonogórską widownię. Czy będzie to czajnik, czy niezwykłe spóźnienie do pracy.

Gościem sobotniej imprezy była także grupa Ad Hoc z Krakowa, która powoli zdobywa sobie miano gwiazdy polskiej sceny improwizacyjnej. Podczas występu kabareciarze zaprosili na scenę rodziców artystki z Zielonej Góry, Uli Jurkiewicz z Wigry 3, i stworzyli alternatywną, komiczną historię ich poznania.

Sobotnią dwudniową imprezę, wypełnioną inteligentnym humorem, zakończyły recitale Ewy Błachnio i Andrzeja Poniedzielskiego. Ta pierwsza w tekstach przeplatanych utworami muzycznymi o aktualnej tematyce szukała na publiczności męża, ten drugi tłumaczył, na czym polega szczęście i jak zaczęła się jego przygoda z kabaretem. Dlaczego Poniedzielski nie wystąpił razem z młodymi artystami podczas improwizacji?

- W moim wieku mówienie tekstów, które sam napisałem, już jest improwizacją - żartował mistrz polskiej sceny kabaretowej.

Impreza zakończyła się tuż przed północą bisem Poniedzielskiego, któremu zielonogórska publiczność nie chciała łatwo dać zejść ze sceny.

Stowarzyszenie Inicjatywa Sceniczna Fruuu swoim festiwalem Improh udowodniło, że zielonogórska scena kabaretowa świetnie odnajduje się w temacie improwizacji. Oby ten młody festiwal wpisał się na stałe w kalendarz wydarzeń kulturalnych w naszym mieście.

Czytaj też:Oto kandydatki na Miss Ziemi Lubuskiej;nf



2/75
Festiwal Improwizacji i Humoru Improh w Zielonej Górze
fot. Natalia Dyjas

Festiwal Improwizacji i Humoru Improh w Zielonej Górze

3/75
Festiwal Improwizacji i Humoru Improh w Zielonej Górze
fot. Natalia Dyjas

Festiwal Improwizacji i Humoru Improh w Zielonej Górze

4/75
Festiwal Improwizacji i Humoru Improh w Zielonej Górze
fot. Natalia Dyjas

Festiwal Improwizacji i Humoru Improh w Zielonej Górze

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

13 zachwycających atrakcji Mazur na majówkę. Idealne miejsca na zabawę i relaks

NOWE
13 zachwycających atrakcji Mazur na majówkę. Idealne miejsca na zabawę i relaks

Ten pies pilnie musi przejść operację. Wyrósł mu guz wielkości dyni. Pomóż!

Ten pies pilnie musi przejść operację. Wyrósł mu guz wielkości dyni. Pomóż!

26-letni mieszkaniec Świebodzina przyznał się do zabójstwa dziecka

26-letni mieszkaniec Świebodzina przyznał się do zabójstwa dziecka

Zobacz również

Szprotawska biblioteka razem z Nadleśnictwem Szprotawa dba o naszą planetę

Szprotawska biblioteka razem z Nadleśnictwem Szprotawa dba o naszą planetę

26-letni mieszkaniec Świebodzina przyznał się do zabójstwa dziecka

26-letni mieszkaniec Świebodzina przyznał się do zabójstwa dziecka