Członek zarządu Tomasz Gierczak uzasadniając likwidację, stwierdził, że faktycznie już od 1 stycznia 2010 roku placówka ta nie działała. Zabrakło bowiem specjalistów z zakresu endokrynologii. Potwierdził nam to także dyrektor szpitala Andrzej Szmit. Dodajmy, że zamiast w szpitalu, pacjenci będą mogli skorzystać z kilku innych poradni, chociażby przy ul.Walczaka czy Sienkiewicza. Jednak nie problem poradni, ale całego szpitala stał się głównym tematem sporu. Marszałek Elżbieta Polak poinformowała, że wobec narastającego długu, placówka nie może liczyć na pomoc finansową zarządu, szczególnie w przypadku inwestycji.
Więcej o sytuacji w gorzowskim szpitalu przeczytasz we wtorek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?