Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor dorwał drania, który molestował dziecko

(tr)
- Do ataku doszło mniej więcej tam, w tych zaroślach. Postanowiliśmy między nimi a szkołą postawić ogrodzenie, by dzieci nie miały tutaj dojścia - mówił nam w czwartek wicedyrektor Jarosław Chmiel.
- Do ataku doszło mniej więcej tam, w tych zaroślach. Postanowiliśmy między nimi a szkołą postawić ogrodzenie, by dzieci nie miały tutaj dojścia - mówił nam w czwartek wicedyrektor Jarosław Chmiel. Tomasz Rusek
W Gorzowie 26-latek molestował 9-latkę. Ale gdy spróbował znowu, został schwytany.

Jarosław Chmiel, wicedyrektor szkoły przy ul. Mościckiego w Gorzowie nie chce, by robić z niego bohatera. Jednak to on pomógł złapać zboczeńca: przeskoczył przez płot i biegnąc przez kilkaset metrów, dosłownie nagonił drania policjantom, których wcześniej sam wezwał na pomoc. - Proszę wybaczyć zawstydzenie, ale głupio mi, bo nie zrobiłem nic wielkiego. Jestem współodpowiedzialny za moich uczniów. Każdy z nauczycieli zrobiłby na moim miejscu to samo - zapewniał wczoraj pan wicedyrektor.

Zboczeniec zaatakował w poniedziałek podczas przerwy (jako pierwsza w czwartek napisała o tym "Gazeta Wyborcza"). Wybrał ustronne miejsce, a bezbronne dzieci - upośledzone dziewczynki ze szkoły przy ul. Mościckiego - wabił aż dwa razy. Udało mu się za drugim. Jedną z dziewczynek zmusił, by go dotykała. Zapowiedział, że wróci. Szyki popsuł mu... dziesięcioletni chłopiec. A potem do akcji wkroczyli: psycholog, pedagog, wicedyrektor i policja...

Więcej o tej sprawie przeczytasz w piątek, 2 października w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Przeczytaj też: 66-latek molestował 14-latkę. Odpowie przed sądem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska