Dziennikarzy zaproszono wczoraj do szpitala na konferencję prasową zatytułowaną "Ostatnia pełna wypłata już była". - Gdybym chciał mieć spokojną głowę, musiałbym dziś zapłacić wierzycielom 74,5 mln zł. Na koncie mam 5 mln zł. Jeśli nie zapłacę za najbardziej naglące wydatki, czyli za leki, to szpital stanie. Mając taki wybór, nie mam wyjścia. Dlatego pracownicy zatrudnieni na umowy cywilno-prawne najprawdopodobniej nie dostaną 20 września pełnych wypłat. Ok. 50 proc. należności może zostać niezapłaconych - oświadczył wprost dyrektor szpitala wojewódzkiego. I dodał, że sytuacja jest już dramatyczna. - Mamy 304 kontrahentów, którzy w każdej chwili mogą nasłać na nas komornika. Ostatnio na naszym koncie w NFZ zajęto nam 1 mln zł. Komornicy są na tyle pazerni, że potrafią w tym samym czasie przejąć pieniądze z rachunku w NFZ i w banku w Gorzowie. I zdarza się, że ściągają należności podwójnie. Żeby do tego nie dopuścić musimy śledzić zestawienia minuta po minucie - zdradził M. Twardowski. Wspólnie ze swoimi zastępcami (jest ich trzech - red.) ustalił, że regulować będzie tylko pilne wydatki - za leki, środki farmaceutyczne, odczynniki, sprzęt jednorazowy. Będzie się też starał w ramach ugody przedsądowej odzyskać z NFZ pieniądze za nadwykonania za ubiegły rok na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Ale na razie nie wiadomo, jaką sumę uda się wynegocjować.
- Uważam, że decyzje, które do tej pory podjąłem, są dobre dla szpitala. Nie mogę się jednak zgodzić, by ktoś inny - poza zarządem - rządził tym szpitalem! Związków zawodowych jest sześć, ale tylko z jednym współpraca jest trudna. Nie podporządkuję się terrorowi Andrzeja Andrzejczaka (przewodniczący szpitalnej Solidarności - red.)! - podkreślił M. Twardowski. Jego zdaniem pismo, które 11 września wystosowała Solidarność, to ultimatum.
Cały artykuł przeczytasz w piątek, 14 września w wydaniu "GL" dla północnej części województwa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?