R. Czechowski wygrał konkurs na dyrektora naczelnego i artystycznego zielonogórskiej sceny w 2007 r. Zarząd Województwa Lubuskiego powołał go wtedy na tylko dwuletnią kadencję, która kończy się 31 grudnia br. Teraz przedłużono mu kontrakt do końca 2012 r.
R. Czechowski jest reżyserem i aktorem, wcześniej m.in. współtworzył z Jackiem Głombem scenę w Legnicy, pracował we Wrocławiu, gdzie założył Teatr Osobowy, później przez sześć lat był dyrektorem Teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu.
W Lubuskim Teatrze wyreżyserował do tej pory: "Wizytę starszej pani" Friedricha Duerrenmatta, "Stworzenia Sceniczne" April de Angelis, "Kaspara Hausera" J. Wassermanna, "Przyjazne dusze" Pam Valentine, "Niebieskiego pieska" G. Urban.
Za Robertem Czechowskim wlokły się anonimy. Kiedy dwa lata temu wygrał konkurs, stanowisko objął z kilkutygodniowym poślizgiem. "Życzliwi" z Kalisza słali opasłe koperty z donosami gdzie się da. Powołany w końcu dyrektor nie krył żalu, że opóźnienie spowodowało, iż reżyserzy i aktorzy, z którymi chciał pracować, zajęli się projektami na innych scenach.
Również tego lata, kiedy ważyły się losy przedłużenia kontaktu, do Urzędu Marszałkowskiego wpłynął anonimowy donos. "Życzliwy" rozliczał R. Czechowskiego ze sztuk, które ten planował wystawić, ale nie zrealizował, punktował dyrektora, że zwalnia aktorów.
Autorem donosu okazał się aktor, który wcześniej na konferencjach prasowych grzmiał w obronie Roberta Czechowskiego, uświadamiał dziennikarzom, jaki to wspaniały dyrektor teatru i reżyser.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
