Odtwarzać stare nawierzchnie na deptaku, czy wymyślać inne, nowe, które miasto wyróżniałyby w całej Polsce? - o tym między innymi dyskutowali w piątek architekci i konserwatorzy z całej Polski. Gościem spotkania był rzeczoznawca z Ministerstwa Kultury Michał Witwicki, specjalista w zakresie rewitalizacji.
Witwicki jest zwolennikiem historycznego podejścia do śródmieścia i najchętniej widziałby na naszym deptaku elegancki i skromny bruk. Projektant obecnej nawierzchni Bogusław Jaskułowski przypomniał z kolei, że nasza obecna nawierzchnia śródmieścia była w Polsce nawet kopiowana, bo właśnie odróżniała się od innych.
Na spotkaniu był też projektant nowego wrocławskiego rynku i żarskiego deptaka Tomasz Myczkowski. - Myśleliśmy, że nie wygramy tego konkursu, dlatego pokazaliśmy, co chcielibyśmy tam zobaczyć. Bez żadnych ograniczeń - opowiadał architekt. Jego koncepcja - wykorzystania starego bruku, ale również nowych, wygodnych dla przechodniów materiałów, a także dopracowanie każdego szczegółu w rynku - jest często chwalona.
Czy dyskusja architektów przełoży się jakoś na nawierzchnię zielonogórskiego deptaka? Przypomnijmy, że jest już jej nowy projekt - zakłada on wyznaczenie kolorem i wielkością kostki granic dawnych ulic, chodników... Miasto starać się będzie o pieniądze na rewitalizację deptaka. Czy właśnie według tego projektu? Wiceprezydent Mariusz Woźniak zapowiadał, że pomysły architektów będą brane jeszcze pod uwagę. Również konserwator zabytków Barbara Bielinis - Kopeć, organizatorka spotkania uważa, że warto wciąż dyskutować o naszym przyszłym deptaku. - Jest czas, są różne pomysły, trzeba dążyć, by realizowany był najlepszy - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?