Działali metodą "na policjanta" w Zielonej Górze. Wyłudzili kilkadziesiąt tysięcy zł
Prokurator w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom, którzy oszukali starszą kobietę na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Próbowali oszukać także inne osoby w mieście.
W lutym 2016 roku zatrzymano trzech mężczyzn, mieszkańców Warszawy, w wieku od 20 do 33 lat. Okazali się nimi Kamil K., Paweł S. i Robert S. Jak wynika z ustaleń mundurowych, mężczyźni wspólnie oszukali starszą kobietę, mieszkankę Zielonej Góry.
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2015 roku, kiedy to do 74-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za siostrzeńca. Kobieta nie miała rodziny, więc myślała, że to pomyłka, rozłączyła się. Po chwili telefon zadzwonił kolejny raz i męski głos w słuchawce poinformował, że jest policjantem. Dalszy sposób postępowania był podobny jak w innych tego rodzaju przypadkach.
Kobieta przekonana, że ma do czynienia z policjantem, który chce jej pomóc i zabezpieczyć jej pieniądze, przekazała mu wszystkie swoje oszczędności podjęte z bankowego konta. W sumie ponad 50 tysięcy złotych. Niestety pokrzywdzona zorientowała się, że została oszukana dopiero po kilku godzinach. I wtedy powiadomiła policję.
Jak wynika z relacji policjantów pracujących nad tą sprawą, mężczyźni w listopadzie 2015 roku jeszcze czterokrotnie w ciągu tego samego dnia usiłowali oszukać także innych mieszkańców Zielonej Góry. Na szczęście osoby te wykazały się dużą ostrożnością i nie dały się nabrać.
Zebrany w sprawie materiał doprowadził do przestawienia im zarzutów dotyczących oszustwa, a w grudniu 2016 roku prokurator rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko tym osobom. Mężczyźni są znani policji, byli wcześniej karani i notowani za podobne przestępstwa. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Przeczytaj również:Ktoś w szkole rozpylił gaz pieprzowy. Ewakuowano 180 osób
Poszkodowaną jest 74-letnia mieszkanka Zielonej Góry.
Zatrzymanym grozi nawet do 15 lat więzienia.