Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na swój ogród wchodzę jak Wałęsa. Przez płot!

Redakcja
- Nie mam wejścia na swoją działkę. Jedynie, co mi zostaje, to przeskoczenie przez płot - mówi Rafał Prendki, którego ogródek znajduje się obok wyremontowanej ul. Piłkarskiej
- Nie mam wejścia na swoją działkę. Jedynie, co mi zostaje, to przeskoczenie przez płot - mówi Rafał Prendki, którego ogródek znajduje się obok wyremontowanej ul. Piłkarskiej Jarosław Miłkowski
- By wejść na działkę, muszę najpierw pokonać ogrodzenie - mówi Rafał Prendki. Nie może dostać się na ogródek, bo po remoncie ul. Piłkarskiej w miejsce jego furtki stanął wysoki na dwa metry płot.

- Jak się zabiera jedno wejście, to trzeba zrobić drugie, przecież to logiczne - mówi Prendki. 38-letni gorzowianin użytkuje 300 m kw. ziemi w Rodzinnych Ogródkach Działkowych Weteran. Znajdują się one po zachodniej stronie stadionu piłkarskiego. Jeszcze dwa miesiące temu Prendki dochodził do działki wąskim przejściem ogródkami a ceglanym murem obiektu sportowego. Był jednym z kilku działkowców, którzy na swoje ogródki mieli osobne wejście i nie musieli wchodzić przez główną bramę.Wiosną miasto zabrało się jednak za remont ul. Piłkarskiej. By na jej końcu zbudować asfaltowy zjazd pod bramę ogródków, drogowcy wyburzyli mur, rozebrali też zewnętrzne ogrodzenie działek. Pisaliśmy o tym miesiąc temu - działkowicze skarżyli się wówczas na to, że przez prowizoryczne ogrodzenie na ogródki bez problemu wchodzą złodzieje.Dziś prowizorycznego płotu już nie ma. Jest za to długa na kilkadziesiąt i wysoka na dwa metry siatka. - Gdy drogowcy ją stawiali, rozebrali furtkę do mojej działki i postawili ogrodzenie już bez wejścia - mówi Prendki, który dba o ogródek należący do 71-letniego schorowanego ojca. Gorzowianin spodziewał się, że wejście na działkę jego rodziny powstanie tuż za główną bramą i wejście na działkę, tak jak w większości przypadków, będzie prowadziło z głównej alejki. - Teraz nie mam żadnego dojścia, i aby wejść na działkę, muszę skakać przez płot. Zupełnie jak Wałęsa - mówi 38-latek. Przez czas budowy Piłkarskiej nie przychodził na ogródek, bo dostęp do niego utrudniały roboty drogowe. W okresie ostatnich dwóch miesięcy nie kosił więc trawy, nie był w stanie dbać o jabłonie. Dziś ogródek sprawia przez to wrażenie zaniedbanego.6 września, po uroczystym otwarciu Piłkarskiej przez wiceprezydenta Stefana Sejwę, Prendki myślał, że z wejściem nie będzie już problemu. - Niestety, zawiodłem się. Wejścia na działkę dalej nie ma - mówi 38-latek.- Takie rozwiązanie zostało uzgodnione z zarządcą ROD Weteran, który wyraził zgodę na likwidację wejścia od strony ulicy. Zdemontowana furtka została przekazana, zgodnie z umową, do jego dyspozycji - mówi Anna Zaleska, rzeczniczka Urzędu Miasta.Słowa urzędniczki potwierdza Ryszard Guziński, gospodarz Weterana. - Dotychczasowa furtka znajduje się u mnie. Nie ma problemu, by pan Prendki ją wziął i zamontował od strony głównej alejki. Wystarczy wykopać dwa dołki i wstawić ją w ziemię. Obowiązkiem zarządu ogródków jest zapewnienie działkowcom dostępu do ujęcia wody i ogrodzenia. Wejście na działkę, które powinno znajdować się od alejki, należy już jednak zrobić we własnym zakresie - dodaje. Guziński mówi nam też, że informację o konieczności zrobienia nowej furtki przekazał Prendkiemu. - O tym, że sam mam zrobić sobie wejście, nikt mi nie nic mówił - mówi 38-latek. Jak widzi finał tej sprawy? - Jeszcze nie wiem. Może pójdę do sądu.Remont Piłkarskiej trwał od maja. Roboty prowadziła firma Eurovia. Miasto wydało na modernizację 381 tys. zł.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na swój ogród wchodzę jak Wałęsa. Przez płot! - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto